Tym razem w nasze ręce wpadł sprzęt, który został stworzony aby ułatwić życie wędkarzom, a mianowicie krzesło wędkarskie typu CSB dedykowane pod wędkarstwo feederowe. Od takiego typu sprzętu oczekujemy jednak nie tylko wygody, ale również funkcjonalności oraz dobrej jakości. Sprawdźmy zatem, czy odnajdziemy te cechy w krześle feederowym od firmy Caperlan.
Charakterystyka ogólna
Tak jak zdradziliśmy we wstępie, testowane krzesło wędkarskie CSB Adjust+ to sprzęt przeznaczony dla wędkarzy łowiących głównie metodą feederową. Siedziska typu CSB zostały stworzone przede wszystkim dla komfortu łowiącego, który przy wygodnym usadowieniu ma łatwy i szybki dostęp do wędek i wszystkich potrzebnych rzeczy, takich jak przynęty czy drobne akcesoria. Decydując się na zakup krzesła Caperlan, otrzymujemy w pakiecie cały podstawowy sprzęt, a mianowicie oprócz siedziska w zestawie znajdziemy tacę, ramię feeder z przednią i tylną podpórką, teleskopowe nóżki z poziomicami do ustawiania krzesła na nierównym terenie, oraz elementy potrzebne do montażu. Wszystko sprytnie pakowane w kieszenie krzesła. Siedzisko w czasie transportu nie zajmuje wiele miejsca, jego wymiary po złożeniu wynoszą 75 cm x 74 cm x 15 cm, natomiast waga z całym ekwipunkiem to ok. 5,7 kg.
Jakość i wykonanie
Jakość materiałów oraz wykonanie krzesła wędkarskiego Adjust+ wydają się solidne. Główne materiały jakich użyto do produkcji tego siedziska to stal i poliester. Krzesło po ustawieniu wydaje się stabilne, a teleskopowe nóżki wytrzymałe. Producent nie podaje parametrów wytrzymałościowych, jednak podczas naszych testów było ono obciążone do ok. 110 kg, co nie wpływało na jego stabilność. Samo siedzisko jest dość wygodne, nie za miękkie, ani też nie za twarde, odpowiednio wyprofilowane do podtrzymania pleców i karku. Spokojnie można przesiedzieć na nim kilka godzin na zasiadce. Dużym minusem jest jednak brak regulacji oparcia.
Jeśli chodzi o rozłożenie i montaż dodatkowych akcesoriów krzesła wędkarskiego, nie sprawiają one zbyt dużego problemu, można tego dokonać bez większej potrzeby przyglądania się instrukcji. Zmontowanie całego zestawu zajmuje ok. 5 minut. Elementy mocowania charakteryzują się dobrą jakością i wykonaniem, wszystko jest ładnie dopasowane, współgra z całością. Dużym atutem jest uniwersalna średnica wszystkich rurek, mianowicie 25 mm, dzięki czemu krzesło jest kompatybilne z dodatkowymi elementami wyposażenia również innych firm. Producenci od razu pomyśleli o dostosowaniu krzesła tak, by użytkownik dopasował je do swoich wymagań, z tego względu w rurkach mamy zamaskowane gwinty, a obok tacy specjalny uchwyt na montaż parasola.
Cały podstawowy ekwipunek schować można w dwóch kieszeniach, ulokowanych na spodzie krzesła i z tyłu oparcia. Siedzisko dodatkowo posiada rzepy, które przytrzymują rurki na czas transportu. Na boku zamontowano uchwyt do wygodnego przenoszenia złożonego już sprzętu. Okres gwarancyjny krzesła wynosi 2 lata.
Krzesło wędkarskie mocne i wytrzymałe
Cena
Krzesło bez problemu dostępne jest w sklepach stacjonarnych i internetowych sieci Decathlon, w cenie 399 zł. Jest to cena bardzo adekwatna do tego, co w zamian dostajemy. Zatem warto wziąć pod uwagę zakup tego krzesła, zwłaszcza, że wyposażenie jest dość bogate.
Przeznaczenie
Krzesło od firmy Caperlan powstało przede wszystkim z myślą o wędkarzach łowiących na feeder. Decydując się na jego zakup otrzymujemy modułowe siedzisko ze wszystkimi podstawowymi akcesoriami w zestawie.
W akcji
Pierwsza nasza styczność z testowanym krzesłem była bardzo euforyczna. Zaraz po złożeniu i pierwszym sprawdzeniu, siedzisko wydawało nam się niemal idealne. Zatem szybko znalazło się ono w naszym ekwipunku wędkarskim, z którym wyruszyliśmy nad wodę na kilkugodzinny połów. Tam bardzo dokładnie przyjrzeliśmy się elementom krzesła, by dokonać jak najdokładniejszej oceny.
Krzesło samo w sobie jest wygodne i stabilne. Na nierównym terenie w jego ustawieniu pomagają teleskopowe nogi oraz ulokowana w rurkach poziomica. Oparcie dość dobrze podtrzymuje plecy, choć brak regulacji uniemożliwia dopasowania krzesła pod swoją osobę. Mimo wszystko da się na nim wysiedzieć kilka godzin i nie jest to z pewnością męczarnia. Niektórym może również przeszkadzać brak oparć bocznych, jednak po pierwsze pamiętajmy, że jest to krzesło, nie fotel wędkarski, po drugie zaś takie oparcia mogłyby ograniczać nasze ruchy oraz swobodny dostęp do wędzisk. Krzesło wyposażone zostało we wszystkie podstawowe akcesoria do wygodnego łowienia. W zestawie odnajdziemy solidną, niewyginającą się tacę w odpowiednich wymiarach, którą można mocować z prawej, jak i z lewej strony. Półka przymocowywana jest do siedziska i podparta dodatkową teleskopową nóżką, co zapewnia jej dużą stabilność. Taca przeznaczona jest do ulokowania na niej przynęt, zanęt i akcesoriów, które są niezbędne podczas łowienia, i muszą znajdować się pod ręką wędkarza. Na większą uwagę zasługuje wspomniana już dodatkowa nóżka, która również pełni funkcję sztycy do parasola. Niestety w naszej ocenie znaleźliśmy mały mankament tego zastosowania. Otóż okazuje się, iż montaż parasola o średnicy 2,5 m w tym miejscu nie jest do końca trafny. Parasol z ledwością obejmuje łowiącego, za to duża jego część zabezpiecza nieużytkowe miejsce obok krzesła. Sam pomysł z możliwością przymocowania parasola uważamy za doskonały, jednak w naszej ocenie jego lokalizacja powinna znajdować się bliżej siedziska, np. między siedziskiem a tacą.
Kolejnym elementem wyposażenia jest ramię feeder z przednią i tylną podpórką. Bardzo wygodne rozwiązanie do ulokowania wędek jak najbliżej siebie. Z tyłu zamocowana jest nieruchoma podpórka na rękojeść, z przodu natomiast znajduje się regulowane ramię, które pomaga w dostosowaniu wysokości umieszczenia blanku oraz odległości ułożenia wędziska od krzesła, dzięki regulacji w pionie i poziomie. Obie podpórki wykończone zostały delikatną pianką. W tym miejscu niestety również znaleźliśmy mały minus, który decyduje o mniejszym komforcie łowienia. Naszą uwagę skupiła tylna podpórka, która w naszej ocenie mogłaby być dosłownie kilka centymetrów dłuższa, co pozwalałoby na swobodniejsze ułożenie dwóch wędek. W tej chwili wydają się one ułożone dość ciasno i w czasie zacięcia, kiedy liczy się czas reakcji, trzeba dodatkowa skupić się na tym, by nie zahaczyć drugiego wędziska. Sama stabilność umieszczonych wędek na podpórkach nie jest również zbyt imponująca, zwłaszcza podczas siadania i wstawania wędkarza z krzesła, jednak nasze doświadczenie z tego typu siedziskami podpowiada nam, że nie jest to wina tego konkretnego modelu. Dużym atutem jest kompatybilność krzesła z dodatkowymi elementami wyposażenia, i to nie tylko firmy Caperlan, dzięki zastosowaniu rurek o uniwersalnej średnicy 25 mm oraz ukryciu w nich gwintów na dodatkowy sprzęt.
Krzesło szybko i bezproblemowo rozkłada i składa. Dwie duże kieszenie pozwalają na bezpieczne schowanie elementów rozbieralnych krzesła, dodatkowo siedzisko posiada rzepy do zabezpieczenia rurek. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, dzięki któremu wszystkie akcesoria znajdują się w jednym miejscu i nie latają nam po torbie czy samochodzie, a do tego nie musimy o nich pamiętać podczas pakowania się na wyprawę. Warto również zauważyć, że nie ma potrzeby rozmontowywania za każdym razem całego siedziska do transportu. Przy odpowiednim ułożeniu ramion, możemy go szybko złożyć i schować do auta czy namiotu np. w razie niepogody. Dla wygody i łatwiejszego noszenia krzesła na jego boku została wszyta rączka. Pomyślano również o zabezpieczeniu złożonych nóżek dodatkowymi rzepami. Niestety w tym miejscu znaleźliśmy również pewien niekomfortowy mankament, mianowicie zapomniano o zabezpieczeniu złożonego siedziska, które podczas noszenia np. do samochodu potrafiło się nieoczekiwanie rozłożyć. Jedna dodatkowa rzepka mogłaby rozwiązać tę dość denerwującą sytuację. Mimo małych niedociągnięć, byliśmy zadowoleni z funkcjonalności tego krzesła. Użytkowanie tego siedziska jest niezwykle wygodne, wszystko czego potrzebujemy do efektywnego wędkowania mamy pod ręką. Po rozłożeniu i ustawieniu go nad wodą jedyne, na czym możemy się skupić, to łowienie i komfortowa rekreacja.
Ogólne wrażenie
Nasza końcowa opinia na temat testowanego krzesła firmy Caperlan jest raczej pozytywna. Oprócz małych mankamentów które zauważyliśmy podczas użytkowania, siedzisko wydaje się komfortowe i spełnia się w tym, do czego zostało stworzone. Zdecydowanie dużym plusem jest wspominania wcześniej kompatybilność krzesła z innymi akcesoriami, ale również atrakcyjna wydaje się jego cena, zwłaszcza zwracając uwagę na podstawowe wyposażenie. Widać, że producent starał się wprowadzić jak najwięcej udogodnień, by zwiększyć wygodę łowiącego i niemalże mu się udało. Wyeliminowanie kilku niedociągnięć mogłoby sprawić, że byłoby to siedzisko niemal idealne. Pamiętajmy jednak, że nie bez przyczyny zostało ono nazwane krzesłem, nie fotelem, co może sugerować, że nie będzie ono aż tak wygodne. Nie mniej jednak nad wodą sprawuje się dobrze, jest wytrzymałe i dość stabilne. Zadowalająca jest również jakość samego siedziska, jak i dodatkowych elementów. Pozostaje tylko rozsiąść się wygodnie i czekać na wspaniałe okazy.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,9,10,7,8,8.6″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety:
– kompatybilność z akcesoriami innych firm;
– solidność;
– cena;
– sposób pakowania elementów zestawu;
– duży zakres ustawienia ramienia feeder.
Wady:
– brak regulacji oparcia;
– zbyt krótka tylna podpórka;
– złe umiejscowienie sztucy na parasol;
– brak zabezpieczenia złożonego siedziska.