Pływadełko Belly Boat Caperlan Float Tube 5

tlo_non

W dzisiejszych czasach podróże wędkarskie są już niemal codziennością. Możliwości eksplorowania nowych wód są coraz większe. Żeby poznawać nowy zbiorniki nie musimy ograniczać się do połowów z brzegu. Osobom które nie dysponują łódką, a ponton nie mieści się im na balkonie pozostają jednoosobowe środki pływające czyli belly boat, potocznie zwane pływadełkiem. Na rynku dostępnych jest wiele tego typu rozwiązań. Postanowiliśmy sprawdzić, jak w praktyce sprawdza się pływadełko wędkarskie Caperlan Float Tube 5.

Charakterystyka ogólna Belly Boat Caperlan

Belly boat daje wędkarzom wiele możliwości, niewątpliwe pozwala na eksplorowanie wód które do tej pory były poza naszym zasięgiem. Ponadto nie wymaga dodatkowych nakładów na silnik, ponieważ napędzamy go siłą swoich nóg, uwalniając ręce do łownia ryb. Poza tym kluczowym tematem jest przechowywanie pływadełka wędkarskiego w domu, samo suszenie po łowieniu możemy zorganizować nawet na niedużym balkonie, a złożona konstrukcja spokojnie zmieści się w szafie lub na niej. Odrębną kwestią jest bezpieczeństwo – ten element szczególnie na zaciekawił. Podczas testów zwróciliśmy uwagę właśnie na ten aspekt, oraz na ogólną użyteczność tego rozwiązania.

Jakość i wykonanie pływadełko wędkarskie Caperlan

Belly boat Caperlana jest nowością na 2019 rok. Nie ukrywamy, że byliśmy zaciekawieni jak francuska marka poradziła sobie z takim produktem i czy wysoka dbałość o detale pozostała mocną stroną marki. Pierwsze pozytywne zaskoczenie to gabaryty zestawu. Całość mieści się w fachowej torbie o wymiarach 75 x 43,5 X 10 cm. Torba posiada dwa uchwyty do przenoszenia w ręce oraz pasek na ramię. Waga całości także była przyjemną niespodzianką, ponieważ zamyka się w około 6 kilogramach. Torba została przygotowana w przemyślany sposób, materiał zabezpiecza przed wilgocią co pozwala na transport mokrego pływadełka, i dodatkowo posiada dwa siatkowane panele wentylacyjne. Zawartość torby stanowi belly boat oraz wyposażenie dodatkowe w postaci 3 toreb mocowanych do konstrukcji. Byliśmy zaskoczeni, że w zestawie nie znajdują się płetwy i dedykowana pompka, które należy nabyć oddzielnie. Torby wykonane są z wodoodpornego materiału z bryzgoszczelnymi zamkami. Do dyspozycji mamy 3 wymiary toreb – S: 16 x 18 x 12 cm, M: 24,5 x 18,5 x 12 cm i XL: 38 x 23,5 x 12 cm. Torby mocowane są do pływadełka za pomocą pasków których napięcie możemy regulować. Belly boat wykonany jest z materiału syntetycznego, i odznacza się oryginalną kolorystyką – granat połączony z czernią, wzbogacony pomarańczowymi wstawkami. Konstrukcja wyposażona jest w 4 elementy dmuchane, dwie dętki nośne umieszczone po bokach, oraz siedzisko i oparcie. Producent wyraźnie oznaczył maksymalne ciśnienie zalecane dla produktu – informacja ta znajduje się bezpośrednio przy zaworach. Same zawory wyglądają solidnie, i co najważniejsze są szczelne. Niestety tutaj pojawia się pierwszy negatyw – otóż zawory są jednokierunkowe, co znacząco utrudnia składanie zestawu. Drobna rzecz, która jednak znacznie ułatwiłaby użytkowanie. Caperlan Foat Tube wyposażony jest w przednią tackę z miarką zapinaną na 4 zatrzaski, kilka d-ringów oraz uchwyt na wędkę. W górnej części pływaków znajdują się także taśmy do mocowania dołączonych do zestawu toreb. Torby możemy ułożyć według własnego uznania, co jest bardzo dużym plusem. Szelki do przenoszenia zostały umieszczone przy siedzisku. To nie najlepsze rozwiązanie, ponieważ napompowane oparcie utrudnia zakładanie całości na plecy. Całość sprawia wrażenie bardzo solidnej i świetniej spasowanej. Tradycyjnie producent nie pozostawił tu żadnych niedoróbek czy niedoskonałości. Jakoś szwów i zamków jest bardzo wysoka, wszelkie połączenia materiałów budzą zaufanie, rozmiar (115 x145 cm) oraz deklarowane maksymalne obciążenie do 130 kg robią wrażenie. Nie mogliśmy się doczekać, by wypłynąć na wodę i sprawdzić komfort łowienia.

Przeznaczenie

Belly boat przeznaczony jest do eksplorowania niedużych zbiorników wodnych oraz spokojnych partii przybrzeżnych morza. W swoim założeniu ma umożliwić dostęp do wody, na której niemożliwe jest zwodowanie innych środków pływających. Brak silnika pozwala na bardzo ciche podpłynięcie do łowiska, a niska pozycja nad wodą nie płoszy ryb. Ogromną przewagą pływadełka jest transport i przechowywanie jednostki. Całość ekwipunku spokojnie spakujemy do bagażnika średniego samochodu. Przygotowanie jednostki do pływania zajmuje około 15 minut, podobnie z demontażem. Bardzo ważnym elementem eksploatacji tego typu konstrukcji jest dokładne wysuszenie po użyciu. Tutaj pojawia się kolejna bardzo duża zaleta – materiał z którego zrobiony jest Float Tube Caperlana schnie momentalnie, a do pełnego wysuszenia wystarczy powieszenie go na balkonie – z pewnością zmieści się nawet na małym balkonie w miejskim bloku

Cena

Pływadełko wędkarskie Caperlana dostępne jest w sieci sklepów Decathlon oraz na stronie internetowej, cena produktu wynosi 799 zł. Możemy śmiało powiedzieć, że jest to jedna z najciekawszych ofert na rynku. Zważając na parametry jakościowe i konstrukcyjne stosunek ceny do jakości wychodzi zdecydowanie na korzyść tego produktu. Dodatkowo sprzedawca umożliwia uzupełnienie wyposażenia lub zakupu elementów wymiennych.

W AKCJI

Caperlan Float Tube testowaliśmy na okolicznych jeziorach. Ogromnym pozytywem była szybkość montażu, w przeciągu kilkunastu minut byliśmy gotowi do łowienia. Sam proces jest bardzo intuicyjny, a dedykowana pompka dwukierunkowa napełnia pływaki sprawnie. Samo pływanie jest dość przyjemne i nie wymaga dużej siły, jednak należy nabrać wprawy w manewrowaniu jednostką. Początkowo mieliśmy z tym trudności, jednak po godzinie swobodnie zmienialiśmy kierunki poruszania się. W tym miejscu należy zaznaczyć, że belly boat sam w sobie jest podatny na wiatr i ruchy wody, dlatego niezbędne jest stałe manewrowanie w celu utrzymania pozycji lub kierunku płynięcia. Przy stacjonarnym obławianiu miejscówki możemy wykorzystać malutką kotwicę lub po prostu łowienie w kontrolowanym dryfie. Największe obawy które budziło testowanie pływadła to siedzenie w wodzie. Nawet w spodniobutach kilka godzin w chłodnej wodzie może źle odbić się na naszym zdrowiu. Już pierwsze chwile rozwiały nasze obawy. Float Tube Caperlana utrzymuje nas cały czas nad wodą. Zaznaczę, że mowa tu o sporych facetach, z waga około 100 kg, a mino to w czasie użytkowania zachowywaliśmy pozycję nad lustrem wody. Oczywiście przy bardzo energicznym manewrowaniu lub próbie szybkiego płynięcia niewielka ilość wody dostała się na siedzisko, jednak tak samo szybko z niego spływała. Stabilność pływadełka jest bardzo duża, przy standardowym użytkowaniu właściwie niemożliwe jest przewrócenie jednostki a przednia tacka z miarką zapinana na zatrzaski zabezpiecza przed niekontrolowanym wysunięciem. Zastosowanie 2 komór i dmuchanego siedziska z oparciem daje poczucie bezpieczeństwa. Łowienie z tego pływadełka Caperlana jest czystą przyjemnością. Już po chwili zapominamy o machaniu płetwami czy skupianiu się na bezpieczeństwie i w pełni koncentrujemy się na oddawaniu się naszej pasji.

Bezpiecznie i pewnie

Stabilność pływadełka jest bardzo duża, przy standardowym użytkowaniu właściwie niemożliwe jest przewrócenie jednostki a przednia tacka z miarką zapinana na zatrzaski zabezpiecza przed niekontrolowanym wysunięciem.

Podsumowanie

Solidna, przemyślania konstrukcja umożliwiająca eksplorowanie dotychczas niedostępnych wód bez potrzeby inwestowania w przewożenie i magazynowanie. Mobilność i swoboda za nieduże pieniądze – te słowa najlepiej opisują Float Tube marki Caperlan.

Zalety

  • solidna i wytrzymała konstrukcja
  • wodoodporne torby w zestawie
  • system mocowań dodatkowego wyposażenia
  • łatwość i szybkość rozkładania
  • cena

Wady

  • brak pompki i płetw w zestawie
0
Jakość i wykonanie
0
Przeznaczenie
0
Cena
0
W akcji
0
Wrażenia
0
Ocena ogólna

UDOSTĘPNIJ TEST!

Share on facebook
Facebook
Share on email
Email
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on skype
Skype

10 Replies to “Pływadełko Belly Boat Caperlan Float Tube 5”

  1. Używam tego pływadełka od jakiegoś czasu i również gorąco polecam!
    Mam jednak pytanie, w jaki sposób zostały naniesione numery rejestracyjne na testowany egzemplarz?

  2. został wycięty szablon numerów a potem markerem z białą farbą naniesiony na materiał

  3. A jak zarejestrować takie pływadełko? I ile to może kosztować?

  4. Rejestracja nie kosztuje nic. Rejesteujesz w starostwie powiatowym. Mi zajęło to 30 minut.

  5. Czy przez ten otwór w miejscu łączenia się dwóch komór („w trójkącie”) dostaje się woda podczas pływania?
    Jeśli tak to dokąd sięga i czy mimo pompowanego siedziska tyłek nie jest w wodzie? Albo czy pozostawiony tam np. plecak nie będzie ciągle w wodzie?

  6. „Trójkąt” za siedziskiem a przed łączniem komór jest cześciowo otwarty, tym samym nalewa się tam woda. Żeby zabezpieczyć przewożone tam rzeczy przed wilgocią można dokupić element wyposażenia dopasowany dokładnie do tego miesjca. Natomiast torby boczne są na tyle duże że spokojnie pomieszczą cały szpej włącznie z jakimś jedzieniem.
    Co do siedzenia w wodzie to dokładnie to opisaliśmy – generalnie siedzi się na wodą.

  7. te 130kg to MAX MAXÓW czy myślicie ze jest jakiś zapas ? Waże 112kg + ciuchy i sprzet moze byc te 130 i mam obawy :/ Co myślicie ?

  8. Przy wadze 97kg siedzę nad wodą ale powyżej 110 możesz już moczyć tyłek w wodzie albo być juz dość blisko lustra wody.
    Zatonąć na bank nie zatonie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz także...

na szczupaka
Wobler Harvester
przynęty na szczupaka

Ostatnie komentarze

Recent Comments
  • Mario w Plecionka JMC 8XCJ: “Jak odczytywać te nowe oznaczenia grubości plecionka JMC Adventure np: pe 0,6 to jaka grubość czy np: Japońska plecionka JMC…lip 3, 07:47
  • Michał w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Posiadam dwie sztuki te młynki to jakaś katastrofa łowiąc nad wodą muszę zwracać uwagę tylko na kołowrotki a nie cieszyć…lis 9, 05:53
  • Michał w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Katastrofa bardzo żyłka wchodzi pod szpule co powoduje uszkodzenie żyłki kupno tych kołowrotków to moja największa porażka odradzam kupna tych…paź 15, 20:01
  • Fishing Test w Wobler szczupakowy – Adusta Jerk Spiker: “Jest to kolor HASUcze 24, 16:56
  • Atraha w Wobler szczupakowy – Adusta Jerk Spiker: “Co to jest za kolor na pierwszej fotografi w nagłówku?cze 16, 09:10
  • marek w Kołowrotek Harami FD 2510 Robinson: “Mam Harami FD 2510 Robinson kupiony specjalnie na okonie. Pierwszy wypad i dupa !!! Pod gumy ok ale już obrotówka…maj 20, 00:58
  • Łukasz FT w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Kij na foto to Mikado M-ka 360mar 21, 13:06
  • Sim w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Witam , z jakim kijem był testowany ten kołowrotek tzn. co to za wędka na fotkach. Pozdrawiammar 18, 05:14