Spinnerbait Da’ Bush od Savage Gear

tlo_non

Dzisiaj test przynęty, która należy do grupy “ulubionych” w naszym zespole Fishing-Testu. Wielokrotnie udowodniła, że zasługuje na to swoją skutecznością i masą złowionych ryb. Rzecz mało popularna i raczej rzadko spotykana na półkach sklepowych. Jest nią spinnerbait Da’Bush Savage Gear. Przeczytajcie test by dowiedzieć się, w jakich warunkach i gdzie jej najlepiej używać.

spinnerbait da bush

Charakterystyka ogólna

Spinnerbaity to grupa przynęt “dziwnych” i “egzotycznych”. Jest to połączenie dużej obrotówki z dużą muchą. Bardzo często wyposażona w dwa haki. Spinnerbait Da’Bush dostępny jest w trzech i wagach – 21 g, 32 g i 42 g. Dodatkowo dostępna jest wersja Da’ Mega Bush ważąca 55 g. To właśnie ten model wybraliśmy do testów. Jak grać, to grać grubo. Gramatura podana jest dla przynęty suchej. Po kontakcie z wodą robi się ona cięższa, ponieważ “włosy” nasiąkają wodą. Przed zakupem koniecznie musicie wziąć to pod uwagę. W innym przypadku możecie być niemile zaskoczeni, i po prostu nie będzie w stanie używać produktu. Klasycznie producent Savage gear daje nam do wyboru kilka kolorów. Dostępne są klasyki jak Firetiger czy Perła, jak również róże, czerwienie czy zielenie.

Jakość i wykonanie

To Savage Gear, więc jest bardzo dobrze. Podstawą w spinnerbaitach jest drut, który łączy wszystkie elementy w całość. Ważne, aby był sztywny i łatwo się nie wyginał. Mieliśmy już podobne produkty w ręku, gdzie producent chyba zapomniał o tym elemencie i stosował za słaby drut, przez co po holu ryby bardzo często trzeba było się nagimnastykować aby przynęta powróciła do pierwotnej formy. Tutaj czegoś takiego nie mamy. 1:0 dla producenta.
Kolejna rzecz to główka ołowiana na której zawiązana jest mucha. Mamy tu pięknie odlaną głowę ryby, która została bardzo starannie pokryta farbą. 2:0 dla producenta.
Dalej mamy komponenty, krętliki, strzemiączka czy paletki obrotówki. Savage Gear wybrał bardzo dobrze. Wykonane są z wysokiej jakości materiałów i pokryte grubą warstwą farby. 3:0 dla producenta.
Ukręcona mucha ma odpowiednią objętość oraz długość. Fajnie pracuje w wodzie i wabi ryby. Użyte kolory też przypadną szczupakom do gustu. Zastrzeżenia mamy konkretnie do użytego materiału. Z jednej strony w wodzie wygląda realistycznie, ale z drugiej plącze się – szczególnie uciążliwe jest to po braniach czy holach ryb. Zajmuje trochę czasu aby ułożyć muchę od nowa. Niestety 3:1, ale producent dalej prowadzi.
Na koniec haki, czyli jedna z najważniejszych rzeczy w każdej przynęcie wędkarskiej. W spinnerbaicie Da’Bush są one piekielnie mocne i ostre. Utrzymają każdego szczupaka grasującego w wodzie. Mamy finały wynik – 4:1, chyba nie trzeba nic więcej dodawać.

Przeznaczenie

Spinnerbaity to przynęty, których zadaniem jest łowienie w bardzo zarośniętych miejscach. W tym przypadku nie jest inaczej, spinnerbait Da’Bush idealnie nadaje się do obławiania płytkich zatok. Można nim dosłownie rzucać w sam środek trzcin i “wyciągać” z nich czekające na swoją ofiarę szczupaki. Przynęta ta nie boi się zaczepów, odbija się od nich i dalej pracuje. To właśnie dlatego tak bardzo je lubimy. Jest to idealne rozwiązanie na wiosnę, czyli czas kiedy to szczupaki łapią pierwsze promienie słońca, wygrzewając się właśnie w takich miejscach. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie aby łowić nimi w toni. Wytwarzają one tak silną fale akustyczną, że wabią i prowokują szczupaki z dużych odległości. Na dowód tego producent przewidział, że część wędkarzy będzie chciało wykorzystać Da’Bush właśnie do takich celów, i wyposażył przynętę w dodatkowe oczko służące do zwiększania masy spinnerbaita. Wszystko po to, aby dało się jeszcze głębiej go sprawdzić.

Spinnerbait Da' Bush idealny na płytką wodę

Cena

Spinnerbait Da’Bush kosztuje około 40 zł, czyli tyle co dobrej jakości wobler. Cena jest adekwatna do produktu jaki otrzymujemy. Biorąc pod uwagę jego wielkość, masę, jakość wykonania i użyte komponenty uważamy, że jest on wart swojej ceny.

W akcji

Podczas testów używaliśmy Da’Bush w wersji 55 g. Z jednej strony nie jest to dużo biorąc pod uwagę przynęty szczupakowe, ale z drugiej jest to podana waga na sucho – przed kontaktem z wodą. Po pierwszym zarzuceniu waga przynęty wzrasta, dlatego wybraliśmy mocną wędkę do obsłużenia tego spinnerbaita. Z doświadczenia wiedzieliśmy, że ważnym aspektem będzie przełożenie kołowrotka. Powinno być ono jak najmniejsze, aby prowadzenie tego giganta było przyjemniejsze.
Tego typu rozwiązania, jakie zastosowano w przynęcie, stawiają bardzo duży opór w wodzie. W kość dostaje ręka wędkarza jak i kołowrotek, dlatego tak ważne jest odpowiednie dopasowanie zestawu. My wybraliśmy ułatwiający rzuty długi kij St. Croix Legend Elite LEM80MHF o długości 240 cm, oraz kołowrotek Shimano Curado K z przełożeniem 6.1:1 (które mogłoby być jeszcze mniejsze). W takim zestawieniu Da’Bush latał na fajne odległości. Drugi zestaw to była wędka spinningowa Corona Fishing Kostur KS230XHF2 z kołowrotkiem Penn Slammer 460 o stałej szpuli. W tym zestawieniu też nie zauważyliśmy żadnych problemów.
Skupiliśmy się na obławianiu płytkich miejsc, czyli takich, do których spinnerbaity zostały stworzone. Płytkie, zarośnięte zatoki to wręcz idealne miejsce dla Da’ Mega Bush. Do przynęty dołożyliśmy kawał mięsistego twistera – można go zamontować na hak, który wyposażony jest w zadzior trzymający gumę na miejscu. Taki zabieg jeszcze bardziej podnosi skuteczność Da’Bush. Co ciekawe, nie odnotowaliśmy żadnych spadów – spinnerbaity mają to do siebie, że gdy ryba weźmie, to bardzo rzadko z niego spadają.
Szczupaki wręcz szaleją na punkcie tych przynęt, dostają tyle bodźców, że nie wytrzymują ciśnienia i walą w nie z ogromną pewnością.

Spinnerbait i twister

Duży twister za założony na hak podnosi łowność przynęty

Podsumowanie

Rzadko spotykana i rzadko wybierana przynęta przez rodzimych wędkarzy. Spinnerbait Da’Bush to killer szczupakowy, stworzony do łowienia dużych ryb. Jego główną zaletą jest duża odporność na zaczepy, czyli miejsca gdzie szczupaki czają się i czekają na swoją zdobycz. Musicie koniecznie wypróbować na wiosnę lub na jesieni.

Zalety

  • Zastosowanie
  • Kolorystyka
  • Skuteczność
  • Ostre i moce haki
  • Odporność na zaczepy

Wady

  • plączący się materiał muchy
0
Jakość i wykonanie
0
Przeznaczenie
0
Cena
0
W akcji
0
Wrażenia
0
Ocena ogólna

UDOSTĘPNIJ TEST!

Share on facebook
Facebook
Share on email
Email
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on skype
Skype

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

na szczupaka
Wobler Harvester
przynęty na szczupaka

Ostatnie komentarze

Recent Comments
  • Mario w Plecionka JMC 8XCJ: “Jak odczytywać te nowe oznaczenia grubości plecionka JMC Adventure np: pe 0,6 to jaka grubość czy np: Japońska plecionka JMC…lip 3, 07:47
  • Michał w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Posiadam dwie sztuki te młynki to jakaś katastrofa łowiąc nad wodą muszę zwracać uwagę tylko na kołowrotki a nie cieszyć…lis 9, 05:53
  • Michał w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Katastrofa bardzo żyłka wchodzi pod szpule co powoduje uszkodzenie żyłki kupno tych kołowrotków to moja największa porażka odradzam kupna tych…paź 15, 20:01
  • Fishing Test w Wobler szczupakowy – Adusta Jerk Spiker: “Jest to kolor HASUcze 24, 16:56
  • Atraha w Wobler szczupakowy – Adusta Jerk Spiker: “Co to jest za kolor na pierwszej fotografi w nagłówku?cze 16, 09:10
  • marek w Kołowrotek Harami FD 2510 Robinson: “Mam Harami FD 2510 Robinson kupiony specjalnie na okonie. Pierwszy wypad i dupa !!! Pod gumy ok ale już obrotówka…maj 20, 00:58
  • Łukasz FT w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Kij na foto to Mikado M-ka 360mar 21, 13:06
  • Sim w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Witam , z jakim kijem był testowany ten kołowrotek tzn. co to za wędka na fotkach. Pozdrawiammar 18, 05:14