Kolejne ciekawostki przynętowe, przeznaczone do połowu rodzimych drapieżników. Tym razem w roli głównej wystąpi Savage Gear Cannibal. Dla wielu wędkarzy to nowy producent przynęt wędkarskich. Dla innych znany choćby z rewelacyjnego LB Minnow. Sprawdzimy jak nowy produkt zostanie oceniony przez doświadczonych wędkarzy znad Odry i Wisły.
Charakterystyka ogólna
Savage Gear Cannibal to klasyczny ripper. Specyficzna, rybokształtna budowa, przypomina znanego już u nas rippera firmy Relax i Manns. Ciekawi nas charakter pracy i cechy wyróżniające Cannibala na tle innych przynęt. Sprawdzimy dokładnie w jakim stopniu udało się producentowi stworzyć przynętę dostosowaną do rodzimych warunków panujących nad rzeką czy jeziorem. Przed nami Ripper Cannibal produkowany przez Savage Gear.
Savage Gear Cannibal
Jakość i wykonanie
Wykonanie Cannibala stoi na wysokim poziomie. Producent zadbał o najdrobniejsze szczegóły. Na uznanie zasługuje zastosowanie oka 3D, które zostało bardzo solidnie osadzone. Kolejną sprawą są dodające atrakcyjności elementy, takie jak zatopiony w plastikowej masie brokat czy imitacja rybiej skóry. Uwagę zwraca też bardzo efektowne barwienie gumy. Grzbiety przynęt w naturalnych kolorach są barwione przez niezwykle równomierne rozprowadzanie barwnika. To podstawowe parametry, które tworzą ogólny wizerunek przynęty. W tym miejscu już należy się ocena co najmniej dobra.
Jednak Savage Gear postawił poprzeczkę znacznie wyżej. Wewnątrz ripperka zatopiona jest… imitacja drobnej rybki. To bardzo ciekawy pomysł, który daje przynęcie dodatkowe elementy wabiące. Mała rybka ma wyraźne oczko oraz połyskującą fakturę, co mocno uatrakcyjnia przynętę. Ryby pewnie nie zwrócą uwagi na to że Cannibal właśnie pożarł drobnicę, ale zapewne będą kuszone przez połyskującą folię lub figlarne, małe oczko zatopione w brzuszku rippera.
Cannibal to ripper, który uzbraja się tradycyjnymi główkami jigowymi
W brzuchu rippera – zatopiona imitacja narybku
Oczy 3D, trwale osadzone
Płaska część ogonowa
Przynęta wykonana została raczej ze sztywnego materiału. Guma ma też charakterystyczny, mało przyjemny zapach, który w naszym odczuciu powinien zostać zneutralizowany przez jeden z dostępnych atraktorów zapachowych. Karbowany i płaski ogon wpływa na ciekawą akcję. O tym jednak za chwilę.
Jedna z dostępnych opcji kolorystycznych
Cena
Savage Gear Cannibal w opakowaniu mieszczącym 6 gumowych rybek kosztuje około 16-17 złotych, co daje około 2,6 zł za sztukę Przynęty kupowane oddzielnie możemy nabyć za około 3-3,5 zł. W naszym rozumieniu przynęty warte są swojej ceny.
Przeznaczenie
Cannibal to klasyczny ripper, produkowany w kilku wariantach wielkościowych i kolorystycznych. Specyficzna budowa determinuje określoną pracę. Z powodzeniem możemy zaadoptować Savage Gear do zestawów okoniowych, jak również szczupakowych czy sandaczowych. Guma zbrojona na lekkiej główce pracuje bardzo ciekawie, niewiele gorzej radzi sobie z obciążeniem adekwatnym do dużego nurtu i głębokich, rzecznych dołków. Słowem – guma o ciekawie dobranej kolorystyce i bardzo szerokim zastosowaniu.
Savage Gear Cannibal łowi niesamowicie
Praca
Cannibal wyjątkowo ciekawie współgra z lekkimi główkami. Ośmiocentymetrowy ripper, zbrojony w lekkie główki, powiedzmy w przedziale 5-10 gram, pracuje bardzo atrakcyjnie. Guma fikuśnie zamiata ogonem, jednocześnie kolebiąc się. Za ten element pracy odpowiedzialne jest celowe ponacinanie części ogonowej gumowej rybki. Przy podszarpywaniu ładnie kładzie się na boki. Podczas szybkiego prowadzenia przynęty wabik ma tendencje do wpadania w wyraźne drgania. Duży plus. Cannibal traci nieco na atrakcyjności przy zbrojeniu ciężarkiem powyżej 15 gram. Jednak tego faktu nie możemy traktować jako wady. To niemal naturalne i nie możemy wymagać od przynęt cudów.
Ogólne wrażenie
Fajna guma za stosunkowo niewielkie pieniądze. Dobre, a nawet bardzo dobre wykonanie, to niewątpliwie istotne zalety Cannibala. Wysoko oceniamy też pracę ripperów. Szczególnie do gustu przypadł nam model ośmio i dziesięciocentymetrowy, zbrojony w główki około 5 gram.
Jedyny drobiazg na jaki zwracamy uwagę, to obcojęzyczne opisy przynęty, które wielu rodzimym wędkarzom mogłyby wiele podpowiedzieć względem stosowania Cannibala.
OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,8,9,7,8,8.2″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety | Wady |
– bardzo dobre wykonanie, – uniwersalne przeznaczenie. | – brak opisu na opakowaniu w języku polskim. |
Punktacja: 1-beznadziejny, 2-fatalny, 3-nędzny, 4-słaby, 5-przeciętny, 6-zadowalający, 7-solidny, 8-znakomity, 9-fantastyczny, 10-mistrzowski |