Długo wyczekiwany gorący sezon na szczupaki właśnie trwa w najlepsze. W całej Polsce łowione są już grube ryby. Nasze zdanie jest takie: jeśli chcesz łowić duże ryby, stosuj duże przynęty. Dzisiaj przy okazji testu przynęty szczupakowej 4D Line Thru Perch od Savage Gear opowiemy historię o wpływie wielkości przynęty na łowne szczupaki.
Charakterystyka ogólna
Bezdyskusyjnie guma 4D Line Thru Perch to dzieło sztuki, w 100% odzwierciedla żywego okonia. Stało się to możliwe dzięki skanom 3D. Technologia produkcji przynęt poszła bardzo do przodu. Savage Gear jest chyba jednym z wiodących producentów wykorzystujących nowoczesne rozwiązania przy wytwarzaniu swoich przynęt. Ale do rzeczy – 4D Line Thru Perch dostępny jest w dwóch wielkościach: 17 cm i 23 cm, których waga wynosi odpowiednio 63 g i 145 g. W związku z tym, że bazą jest okoń, Savage Gear daje nam do wyboru trzy kolory: Perch, Firetiger oraz Albino. Jest to przynęta “łamana” składająca się z trzech segmentów, uzbrojona w jedną kotwicę dla wersji 17 cm i dwie przy wersji 23 cm – o kotwicach jeszcze dalej.
Jakość i wykonanie
Niesamowicie realistycznie wyglądająca przynęta, i to dosłownie – ilość i jakość szczegółów wprost wbija w fotel karpiowy. Kolor Perch, który naturalnym wyglądem najbardziej przypomina okonia, w wodzie jest niemal nie do odróżnienia od swoich żywych braci. 4D Line Thru Perch wykonana jest z tworzywa sztucznego, ale twardego, o dużej sprężystości. Znaczy to tyle, że po braniu ryby praktycznie nie widać śladu po zębach, jak to się dzieje w przypadku innych, podobnych produktów.
Przynęta wyposażona jest w system Line Thru, którego zadaniem jest uwolnienie kotwicy w momencie brania. Dzięki temu ryba mocniej trzyma się na kotwicy i nie niszczy gumy. Hol jest pewniejszy i mniej stresujący. Dodatkowo pełni on rolę przyponu, czyli przynętę zaczepiamy bezpośrednio do agrafki, nie martwiąc się o nic.
Przeznaczenie
4D Line Thru Perch to oczywiście przynęta stworzona do łowienia szczupaków. Kształt, dostępne rozmiary i kolory tylko utrzymują nas w tym przekonaniu. Naturalnie okoń to jedna z podstawowych pozycji w menu szczupaka. Śmiało można go wykorzystać do łowienia z ręki. W tym wypadku zalecamy długie, mięsiste wędki, które pomagają przy rzucaniu dużymi i ciężkimi gumami. Z dużą skutecznością można wykorzystać Percha do trollingu.Typy łowisk to praktycznie wszystkie jakie przyjdą nam do głowy. Płytkie zatoki, otwarte wody z głębokością do 5 metrów, a po odpowiednim przygotowaniu, dociążeniu trolling na wybranej przez siebie głębokości.
4D Line Thru Perch to realistyczny okoń
Cena
Cena przynęty 4D Line Thru Perch uzależniona jest oczywiście od wielkości. Model 17 cm średnio kosztuje w 50 zł, natomiast guma 23 cm to wydatek rzędu 70 zł. Teraz pytanie, czy to jest dużo, czy mało? Naszym zdaniem sporo, ale przynęty z serii 4D od Savage Gear od samego początku nie należały do najtańszych. Zestawiając zastosowanie, pracę oraz odporność na zęby szczupaka i to, że jedną gumą jesteśmy w stanie naprawdę długo łowić, można pozwolić sobie na jej zakup. A warto, bo okoń łowi!
W akcji
W przypadku 4D Line Thru Perch nasza uwaga skupiła się na modelu większym, czyli 23 cm, i to jemu poświęciliśmy najwięcej czasu. Nasze przekonanie brzmi: duża przynęta-duża ryba, o czym wielokrotnie się przekonaliśmy. Brań oczywiście jest mniej, ale ryby które biorą są najczęściej o dwa rozmiary większe. Przynęta w wodzie nie ma jakiejś wysublimowanej pracy – idzie wężem zamiatając ogonkiem. Praca gumy jest stabilna, nie “wyrzuca” jej bokiem do góry, trzyma się wody i idzie prosto.
Tak jak pisaliśmy wyżej, Perchem łowiliśmy na dwa sposoby – z ręki i trolla. Łowienie z ręki oczywiście jest przyjemniejsze, daje więcej emocji, można skupić się na miejscu i rzucie. Bez dwóch zdań jest to metoda dająca najwięcej frajdy. Przy takim łowieniu i jednostajnym prowadzeniu, przynęta schodzi na około 1-1,5 m. W trollingu udało nam się sprowadzić gumę do około 2,5-3 m, co jest zadowalającym wynikiem.
Brania – brań, odprowadzeń było bardzo dużo. Może taki czas i coś wisiało w powietrzu, ale mieliśmy niestety sporo pustych brań. Chodzi o to, że ryby nie zapinały się na kotwicach. Po głębszym zastanowieniu i obejrzeniu przynęty stwierdziliśmy, że wina musi leżeć w kotwicach, ich wielkościach oraz odległości między nimi. System Line Thru daje wędkarzowi swobodę w uzbrojeniu przynęty, i to dzięki temu byliśmy w stanie wymieniliśmy kotwicę na jedną ale dużą – wybór padł na rozmiar 5/0. To był strzał w dziesiątkę, od tego momentu praktycznie każde branie kończyło się holem. Ciężko powiedzieć, czy wina leżała w niewłaściwym sposobie uzbrojenia czy w czym innym. Fakt jest taki, że to kotwice od samego początku wydawały nam się podejrzane. Do samej jakości ich wykonania, ich wytrzymałości oraz ostrości nie mamy żadnych zastrzeżeń – jest to po prostu pierwsza liga – tylko ta wielkość…
Trzy segmenty
Guma składa się z trzech segmentów, dzięki którym w wodzie przynęta pracuje bardzo naturalnie
Podsumowanie
Zalety
- Przeznaczenie
- Odporność materiału na zęby
- Skuteczność
- Kolorystyka
Wady
- Uzbrojenie w modelu 23cm