Jeszcze kilka lat temu kołowrotki niemieckiej firmy DAM były bez wątpienia synonimem jakości i trwałości. Po wielu latach, ponownie mamy możliwość sprawdzić młynki tej firmy. Od całkiem niedawna w Polsce szeroko dostępne są modele z serii Quick. Tym razem zajęliśmy się modelowi FZ DLX 930.
Jakość i wykonanie
Nowe kołowrotki Quick absolutnie nie nawiązują swoim designem do starych, znanych wszystkim modeli. Firma DAM poszła bardzo z duchem czasu, i jej obecne produkty to bez wątpienia odpowiedź na potrzebny współczesnego wędkarza.
Kołowrotki w wielu elementach wyglądają nieco kosmicznie. Elementy, z którego został wykonany FZ DLX to aluminium, włókno węglowe, stal nierdzewna. Producent chwali się wielotarczowym hamulcem, oraz dobrej jakości 8 łożyskami. Dodatkowo informacje katalogowe wskazują na wiele mniej lub bardziej istotnych technologii, poprawiających walory użytkowe kołowrotka. Nie pozostaje nic innego, jak dobrze nowego DLX przetestować.
Przeznaczenie
My jak zwykle podjęliśmy próby spinningowe. Kołowrotek testowaliśmy od maja do końca grudnia 2017 r. Podczepiony był do wędek szczupakowych, a z upływem czasu także sandaczowych zestawów. Stosowaliśmy przeróżne przynęty jak wahadłówki, woblery, obrotówki do ciężkich gum i kogutów.
W naszym odczuciu cała seria względem modeli może być stosowana od lekkiego spinningu, gdzie celem naszych połowów będą klenie czy jazie, przez nieco poważniejsze boleniowanie, aż do ciężkiego łowienia sandaczy.Rzecz jasna bez wahania możemy kołowrotek zastosować do innych metod połowu, takich jak lekka gruntówka czy wędka spławikowa.
W akcji
Warte zaznaczenia są podstawowe parametry istotne dla spinningisty. Kołowrotek po naprawdę intensywnym sezonie nadal sprawuje się bardzo solidnie. W żaden sposób nie jest dotknięty zużyciem. Śmiało połowi jeszcze kilka sezonów bez jakiejkolwiek konserwacji. Na uwagę zasługuje ładne układanie linki, sprawny hamulec oraz płynna praca. Śmiało możemy stwierdzić, że sprawdził się w boju. Producent wspomina o uszczelnianym hamulcu, który rzeczywiście spełnił swoje zadanie, nawet podczas bardzo obfitych ulew podczas naszej szwedzkiej wyprawy. Sprawdzaliśmy też moc hamulca… Producent chwali się wyjątkową mocą tego elementu, i rzeczywiście dokręcone pokrętło nie pozwala wysnuć nawet centymetra linki. Tu oczywiście pytanie, czy to aby nie zabieg marketingowy. Odkryliśmy jednak podczas „siłowych testów” hamulca nieco mniej równą pracę przy mocniej dokręconym sprzęgle.
Zaskoczyła nas pozytywnie praca kołowrotka pod dużymi obciążeniami. Nawet w zestawieniu ze sporymi woblerami czy obrotówkami, młynek kręcił całkiem przyjemnie. Oczywiście zastosowana przekładnia nie da nam maślanej pracy przy obrotówkach w rozmiarze 5, czy woblerach stawiających duży opór w wodzie.
Cena
Kołowrotek kosztuje około 400 złotych. W naszej opinii wart jest swojej ceny. Nawet gdy nie będziemy szczególnie przykładali się do szanowania tego kołowrotka, będzie z nami łowił przez klika sezonów.
Ogólne wrażenie
Ciekawa propozycja z oferty DAM. Przystępna cena za dobrej jakości kołowrotek spinningowy o bardzo uniwersalnym przeznaczeniu.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/8,8,10,8,8,8.4″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}