Nie ulega wątpliwości że przynęty gumowe zdominowały współczesny spinning. Co za tym idzie, drapieżniki z każdego łowiska niemal codziennie mają okazję obserwować wiele podobnych, niemal zawsze tak samo pracujących przynęt gumowych. Niegdyś popularne stwierdzenie o przebłyszczeniu wód, dotyczyło łowisk, w których wędkarze nieustannie używali błystek wahadłowych i obrotowych. Dzisiaj możemy mówić o „przegumowieniu wód”. Ryby stały się ostrożniejsze i nieufne, co wyraźnie widać szczególnie na małych, lub poddanych ogromnej presji łowiskach. Ale można w prosty sposób temu zaradzić, stosując różne zbrojenie przynęt gumowych, które całkowicie zmieniają pracę przynęty.
Alternatywą mogą być wkręcane główki jigowe, które po pierwsze nie są tak inwazyjne dla silikonowych przynęt, a po drugie realnie wpływają na ich pracę. (fot.1) Sztywny hak jigowy nie usztywnia gumy sprawiając, że pracuje ona płynniej, nawet podczas bardzo wolnego prowadzenia. Docenią to szczególnie łowcy sandaczy stosujący duże przynęty. Sam wkręt pozbawiony jest haka, niezbędne jest więc wyposażenie zbrojenia w stingera, mocowanego na dole lub u góry przynęty.
Stosuj różne zbrojenie przynęt gumowych aby podnieść ich skuteczność
Rewolucyjnym rozwiązaniem są główki jigowe Punch rig marki Savage Gear, którymi gumową przynętę przebijamy od dołu do góry. (fot.3). Dzięki temu nawet niewielkie przynęty pracują jeszcze lepiej (brak jakiegokolwiek usztywnienia) i po opadnięciu na dno, ustawiają się w taki sposób, że lejący się ogon sterczy do góry. Także tutaj należy zastosować dozbrojkę, którą w zależności od potrzeb montujemy na brzuchu lub grzbiecie przynęty. Już samo prowadzenie przynęty jest dla ryb kuszącym sygnałem, a po opadnięciu na dno często następuje atak drapieżnika. (fot.4). Nie istnieją w zasadzie żadne ograniczenia w stosowaniu przynęt gumowych, w połączeniu z wyżej wymienionymi sposobami zbrojenia. Twister, ripper, kopyto czy duży swimbait bez trudu dają się uzbroić we wkrętkę lub główkę Punch. A tak pozornie niewielka zmiana może otworzyć niejedno łowisko i sprawić, że kolejny dzień nad wodą będzie najlepszym wędkarskim dniem w sezonie. (fot.5)
Recent Comments