Wśród całego zestawu wyposażenia wędkarskiego, żyłka czy plecionka spinningowa jest bez wątpienia jednym z podstawowych elementów. Pełni on niezwykle istotną rolę, ale jednocześnie nastręcza chyba wędkarzom najwięcej trudności. W dzisiejszym teście przyjrzymy się żyłce Ultimate Spinn marki Fiume – zapraszamy!
Charakterystyka ogólna
W opinii wielu spinningistów znalezienie dla siebie dobrej żyłki spinningowej to, jak się okazuje, nie taka prosta sprawa. Dostępność produktów jest bardzo duża, jednak wśród całej masy linek znajdziemy niestety produkty o bardzo niskiej jakości, które wręcz nie nadają się do użytkowania. Największą trudnością jest ocenienie produktu i jego parametrów użytkowych w trakcie zakupu. Żyłka jest zazwyczaj starannie zapakowana, i w związku z tym działamy nieco na zasadzie kupowania kota w worku.
Jakość wykonania
Żyłka Fiume zapakowana jest w klasyczny sposób, czyli zgrabny plastikowy blister, oraz zachęcające do zakupu etykiety znamionowe. Z informacji zapisanych na szpuli dowiemy się na temat parametrów produktu, oraz wszelkich czasem niezrozumiałych technologii mających rzekomo wpływać na jakość żyłki. Linka wygląda bardzo solidnie. Wydaje się być niemal przeźroczysta. Jest gadka i praktycznie bez pamięci do kształtów.
Opisy dotyczące wytrzymałości w stosunku do grubości żyłki z jednej strony kuszą, a z drugiej strony nieco poddają pod wątpliwość zestawienie grubości i wytrzymałości.
Ułożenie żyłki na kołowrotku Ryobi Zauber, jest prawidłowe, równo dowinięte, przy rzutach nie powstają supły.
Przeznaczenie
Producent wyraźnie wskazuje, że żyłka Fiume Ultimate Spinn to typowy produkt dla spinningistów, i z takim też przeznaczaniem żyłkę tę stosowaliśmy. Kilka sztuk szpulek sprawnie przewinęliśmy na nasze pstrągowe kołowrotki, czyli Ryobi Zauber oraz Penn Slammer, i poddaliśmy nowa dla nas żyłę spinningowym testom. Test trwał równe 14 dni. Linkę testowaliśmy w trudnych warunkach, bowiem przyszło nam łowić w rwących potokach górskich z dużą ilość skał i kamieni. Woda niesiona przez rzeki była krystalicznie czysta i pozbawiona jakichkolwiek zanieczyszczeń.
W akcji
Na pierwszy rzut oka produkt wygląda doskonale i przyznać musimy, że początkowo byliśmy zachwyceni nowa żyłką. Ładnie układa się na szpuli, jest bardzo mocna. Nie plącze się podczas wędkowania, gładko schodzi ze szpuli, a rzuty są długie i precyzyjne. Jednak czar prysł już po kilku dniach wędkowania. Okazało się, że odstani odcinek mający kontakt z wodą, częstymi zaczepami, bardzo szybko traci swoje pierwotne parametry. Po pierwsze linka stała się wyraźnie słabsza na linii, ale największe kłopoty przyniosło nam zawiązanie węzła na testowanym produkcie. Co ciekawe, po odcięciu kilkunastu metrów żyłki, powróciła ona niemal do swoich pierwotnych parametrów. Niestety, jak się okazało, tylko na krótki czas.
Cena
Cena jest niewielka w porównaniu z markowymi produktami, jednak podstawowym parametrem w przypadku kosztu zakupu w dłuższej perspektywie jest zawsze zestawienie ceny i jakości.
Ogólne wrażenie
Atrakcyjnie wyglądający i niezbyt drogi produkt. Niestety w naszej opinii przeznaczony na kilka wypadów nad wodę. Doskonałe „bazowe” parametry w dość krótkim czasie pękają niczym bańka mydlana. Szkoda!
OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/8,7,5,3,5,5.6″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
ZALETY | WADY |
– Świetne pierwotne parametry użytkowe – Przeźroczysta, gładka, miękka |
– Szybka utrata parametrów użytkowych |