Sezon kleniowo jaziowy i okoniowy w pełni. Dobry kij z pewnością ułatwi połowy. Jak jednak wybrać odpowiedni spinning z szerokiego przecież asortymentu dostępnego na rynku? Każdemu marzy się się wędka z pracowni, jednakże budżet mocno nas ogranicza w wykonaniu wymarzonej wędki. W tym teście podpowiemy, czy warto zainteresować się kijem z oferty Robinsona, który jak wskazuje dumnie producent, ma cechy kija wykonanego w pracowni. Zapraszamy na najnowszy test a w nim wędka Robinson Toshido Light Spin 255 cm 2-8 g.
Charakterystyka ogólna
Testowana wędka Robinsona Toshido Light Spin 255 cm 2-8 g skierowana jest głównie do łowców pasjonujących się w ultralekkim spinningu. Kij dostępny jest w kilku wariantach obciążenia i długości (łącznie dostępnych jest 14 wędek w serii o długości od 2.10m do 2.70m), my jednak skupiamy się na modelu o gramaturze od 2 – 8 g i długości 255 cm. Naszym poligonem doświadczalnym były wody środkowej Odry.
Jakość i wykonanie
Pierwsze wrażenia? Doskonałe. Wędka Robinson Toshido Light Spin 255 cm 2-8 g prezentuje się niezwykle okazale. Mając dodatkowo w pamięci cenę jego zakupu to potęguje to jeszcze bardziej wrażenia. Użyte komponenty są trwałe, zestawienie kolorystyczne idealnie spasowane. Kij jest dwu-sekcyjny. Połączenie części wędki typu spigot. Uchwyt kołowrotka SK – 2 nadaje charakteru kijowi. Przelotki jednostopkowe wklejone są równiutko, na omotkach nie ma nadlewek. Dzielona rękojeść dodaje agresji kijowi. Tutaj nie można doszukać się niedoróbek. Widać, że producent przyłożył się do jakości wykonania towaru. W kwestii jakości producent poprzeczkę postawił sobie wysoko.
Przeznaczenie
Producent określa konkretny kij do połowu w rzekach takich ryb jak klenie, jazie, okonie czy pstrągi. Z uwagi na ciężar wyrzutu, jest to rozwianie dedykowane dla spinningistów preferujących lekkie oraz ultralekkie łowienie. Kij z uwagi na długość 255 cm będzie dobrym rozwiązaniem dla osób łowiących z brzegu.
Wędka Robinson Toshido Light Spin dla okoniarzy
Cena
Spinning o długości 255cm i ciężarze wyrzutu 2-8g to wydatek około 150 zł. Biorąc pod uwagę użyte do budowy komponenty oraz jakość wykonania to cena jest wyjątkowo atrakcyjna.
W AKCJI
Jak już wcześniej wspomnieliśmy, naszym poligonem doświadczalnym była rzeka Odra. Wędka Robinsona Tohido Light testowaliśmy przy połowie kleni oraz jazi. Wrażenia z łowienia są bardzo pozytywne. Po pierwsze kij jest lekki, waży 150 g. Ma ciekawą akcję. Jest szybki i dobrze się ładuje, przez co łowienie przynętami w granicach dolnego ciężaru wyrzutu nie sprawia problemów. Lekkie obrotówki czy woblery udawało się posyłać na zadowalające odległości. Zaznaczyć należy, że łowiliśmy głównie z użyciem plecionki. Uchwyt kołowrotka jest poręczny, łączenie segmentów wędki Robinson Toshido Light Spin jest pewne. Rękojeść nie jest przesadnie długa, przez co jest bardzo wygodna. Ogólnie wielogodzinne łowienie tym kijem nie męczyło wędkarza. Kij dobrze trzyma ryby. Spady były rzadko, głównie poprzez słabe zapięcie ryby. Brania są bardzo dobrze przenoszone na blank. Odważyliśmy się również sprawdzenie kija z przynętami znacznie przekraczającymi ciężar właściwy. Tutaj zalecamy jednak ostrożność. Długość kija 255 cm znacznie ułatwia manewrowanie spinningiem na zakrzaczonych, odrzańskich główkach. Długość to mocna zaleta tego modelu.
Podsumowanie
Bardzo ciekawa propozycja w ofercie Robinsona. Testowany model wędki Toshido Light Spin to świetne rozwiązanie dla łowców lekkiego łowienia. Długość kija ułatwia połowy z brzegu. Wędka Robinson Toshido Light Spin 255 cm 2-8 g niewiele kosztuje, zaś zestawiając cenę zakupu z całością, tj. z wykonaniem, użytymi komponentami, mocą oraz akcją, otrzymujemy naprawdę bardzo dobry produkt. Czy ma cechy kija z pracowni? To już ocenicie indywidualnie. My kij polecamy.
Zalety
- cena zakupu
- akcja
- jakość wykonania
- długość
- dostępność
Wady
BRAK
1 Reply to “Wędka Robinson Toshido Light Spin 255cm 2-8g”
Zróbcie test wędki Savage gear cstom 221 do 10 gr. Ciekawi mnie nowa seria w temacie okoniowym. Pozdrawiam