Ilość przynęt spinningowych dostępnych na polskim rynku jest tak ogromna, że czasem trudno odnaleźć odpowiedni dla siebie model. Różnorodność kształtów i charakterystyka pracy wymusiła dziś prezentowanie klientowi przynęt o dziwacznych niekiedy kształtach.
Charakterystyka ogólna
Smukła budowa i spory ciężar wskazuje na zastosowanie Uklejki Tapsa. Sposób malowania imitujący ukleję oraz lotność, na którą wskazuje producent, to cechy podpowiadające nam bolenia, belony, a może nawet morskie trocie. Sprawdzimy wszystko to, co w przynętach tego typu jest najważniejsze. Przed nami Taps po raz pierwszy rozłożony na czynniki pierwsze.
Taps Ukleja 9 cm
Jakość wykonanie
Taps to piankowe woblery. Korpusy zostały pokryte kalkomanią i grubą warstwą lakieru. To, co nas bardzo pozytywnie zaskoczyło, to jakość wykonania woblerów Ukleja Taps. Sposób malowania przynęt przy wykorzystaniu kalkomanii jest zadziwiająco dobry. Śmiało możemy powiedzieć, że przewyższa o kilka poziomów nawet czołowych polskich producentów woblerów. Tutaj wielkie gratulacje dla wykonawcy. Powłoka lakiernicza jest trwała i nie odpryskuje, nawet podczas najbardziej trudnych łowów. Zastosowane kotwice są mocne i ostre, uzupełnieniem całości zaś są dobrej jakości kółka łącznikowe. Woblerki zapakowane są w dość niewyszukane opakowanie, które daje klientowi informacje o producencie, a nawet sposobie łowienia zakupioną przynętą. Pudełeczko jest nieco szpecące, jednak opinia o samym wykonaniu przynęty jest co najmniej wysoka.
Na opakowaniu znajdziemy wszelkie niezbędne informacje na temat przynęty
Jedna z kilku dostępnych opcji kolorystycznych
Dobrej jakości kotwice oraz kółka łącznikowe to mocny element Uklei. Z tyłu widoczna również nazwa producenta
Duże widoczne oczy. Element o który skrupulatnie dbają łowcy boleni
Użyta kalkomania wiernie imituje wygląd uklei. Jej jakość jest bardzo dobra
Cena
W największym polskim sklepie internetowym Ukleja Taps kosztuje 18,80 zł. Wydaje się, że to sporo, jednak podobnego woblera na rynku trzeba by długo szukać. Trudno zatem tę cenę porównywać. Choć rodzimi producenci pozycjonują swoje woblerki nieco taniej, nie świadczy to o uniwersalności tej zasady.
Przeznaczenie
Sam producent wskazuje na bardzo szerokie zastosowanie swojego woblera, opierając jednak sposób łowienia o kuszenie przypowierzchniowe. W materiałach handlowych mówi się o specyficznej i bardzo różnorodnej pracy. Wnikliwie i bardzo długo sprawdzaliśmy Ukleję Taps. Ale stwierdzić musimy, że prowadzenie tej przynęty w różnorodny sposób wymaga od wędkarza nadzwyczajnych umiejętności operowania wędką. Wprowadzenie woblerka w inną pracę niż ślizganie po powierzchni jest trudne. Nawet po zatonięciu, przy szybkim kręceniu, przynęta wraca w krótką chwilę na powierzchnię. Szkoda że są takie problemy z poprawadzeniem wobka w ekspresowym tempie tuż pod lustrem wody, tzn. w typowy boleniowy sposób.
Wielką zaletą Tapsa jest lotność. Osiągane dystanse są naprawdę zadziwiające. To wielki plus i zaleta dla boleniarzy i wędkarzy łowiących w morzu. W naszej ocenie warto też Ukleją Tapsa porzucać za okoniami, które polują na stada drobnicy tuż przy powierzchni oraz na ryby z ciepłych morskich mórz. Największym plusem testowanej przynęty jest jej odległość rzutowa oraz podobieństwo do żywej uklejki. To trzeba wykorzystać.
Akcja
Tapsowe powierzchniowce według ich producenta mają tendencje do wypływania na samo lustro wody. Przy jednostajnym prowadzeniu wobler zamiata dość wyraźnie ogonem raz w lewo, raz w prawo. To dla przynęt boleniowych i belonowych nie jest zaletą. Ukleja nie ma tendencji do kolebania się czy lusterkowania. Jedynie przy bardzo wolnym prowadzeniu, przerywanym krótkim podszarpywaniem, Ukleja błyska czasem bokiem. To stanowczo zbyt mało! Przy szybkim prowadzeniu przynęta pracuje w klasyczny kształt litery V, smużąc przy tym wyraźnie powierzchnię wody. Analizując Tapsowego powierzchniowca stwierdziliśmy, że jego praca jest dość monotonna, bez tak korzystnych odskoków, odjazdów, lustrowania i migotania. Można oczywiście pokombinować szczytówką, ale tak czy inaczej nie jest to łatwe zadanie.
Ogólne wrażenie
Przepięknie wykonana przynęta o dość nieskomplikowanej akcji. Jakość wykonania godna naśladowania nawet przez najlepszych. Lotność zadziwiająca. Odległości jakie uzyskaliśmy rzucając Tapsem są niesamowite. Szkoda jednak, że Ukleja jest tak mocno ukierunkowana na powierzchniowe łowienie. Producent mało włożył w serce przynęty, co bardzo zaniżyło jej ogólną ocenę.
OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
– jakość / wykonanie – 10
– cena – 6
– przeznaczenie – 10
– akcja – 4
– ogólne wrażenie – 7
Średnio: 7,4
Zalety | Wady |
– wykonanie, – zastosowanie, | – niewyszukana praca, |
Punktacja: 1-beznadziejny, 2-fatalny, 3-nędzny, 4-słaby, 5-przeciętny, 6-zadowalający, 7-solidny, 8-znakomity, 9-fantastyczny, 10-mistrzowski |
Możesz się wypowiedzieć na temat testowanego produktu na FORUM