Jakiś czas temu intensywnie testowaliśmy rippery z serii Cannibal. Okazały się bardzo łowne i przypadły nam do gustu. Tym razem mamy kolejną wariację tego modelu. Producent pokusił się o stworzenie wersji Cannibala z ogonkiem od twistera czyli Cannibal Curltail. Czy takie rozwiązanie okaże się trafne. Sprawdźmy !
Charakterystyka ogólna
Cannibal Curltail to klasyczny wabik posiadający korpus w kształcie ripopera, zaś ogon pochodzi od twistera. Jest to niezbyt często spotykane połączenie, aczkolwiek w przypadku serii przynęt Cannibal, jest idealnym uzupełnieniem. Specyficzna, rybokształtna budowa korpusu, nawiązuje do powszechnie znanego u nas rippera firmy Relax i Manns. Sprawdzimy w jakim stopniu udało się producentowi stworzyć przynętę dostosowaną do rodzimych warunków panujących nad rzeką czy jeziorem. Przed nami Cannibal Curltail z ogonkiem twistera produkowany przez Savage Gear
Jakość i wykonanie
Wykonanie Cannibala Curltail stoi na wysokim poziomie i z tym nie można dyskutować. Producent zadbał o najdrobniejsze szczegóły. Imitacja rybiej skóry, obrysy łuków skrzelowych, nawet pletwa grzbietowa i ogonowa. Do tego charakterystyczny ogonek twisterowy z nacięciami – to wszystko składa się na budowę Cannibala. To najbardziej charakterystyczne parametry, które tworzą ogólny wizerunek przynęty. W tym miejscu już należy się przyzwoita ocena.
Przynętę możemy nabyć w kilku wariantach wielkości jak i wariantach kolorystycznych. Zbroi się je głównie za pomocą tradycyjnych główek jigowych.
Przeznaczenie
Przynęta przeznaczona jest do połowu takich drapieżników jak szczupaki, sandacze czy okonie. Można powiedzieć, że jest przynętą mocno uniwersalną jeżeli chodzi o połów drapieżników w polskich wodach. Sprawdzi się zarówno przy łowieniu w rzece jak i jeziorach.
Cena
Savage Gear Cannibal Twister można bez problemu nabyć w internetowych jak i stacjonarnych sklepach wędkarskich. Cena mieści się w granicach od 3,50 zł do 5 zł za sztukę, w zależności od wielkości kupowanej przynęty. W naszym odczuciu, przynęty warte są swojej ceny.
W akcji
Cannibala testowaliśmy głównie naw wodami Odry. Zbroiliśmy gumy w zróżnicowane wagowo główki jigowe. Łowiliśmy z ciężkim jak i też z lżejszym obciążeniem. W naszej ocenie przy różnorodnym obciążeniu pracuje podobnie, gdyż główną pracę wykonuje tutaj ogon przynęty. Przy wolnym prowadzeniu ogonek doskonale pracuje. Zwiększenie tempa ściągania przynęty nie spłyca mocno jej pracy. Pracę Cannibala jeszcze bardziej uwidacznia podszarpywanie, podbijanie z dna. Ciekawiło nas zestawienie korpusu rippera z ogonem twistera. Takie rozwiązanie sprawdziło się. Co ważne, korpus delikatnie pracuje na boki co również podnosi atrakcyjność tej wersji gumy. W przeciwieństwie do wersji Cannibala z korpusem i ogonem rippera, ta wersja dobrze sobie radzi przy zbrojeniu w ciężkie główki, tak powyżej 15 gram. Guma nie traci wówczas na atrakcyjności.
Ogólne wrażenia
Bardzo ciekawa propozycja dla wędkarzy, szczególnie przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem szczupakowym i sandaczowym. Rozszerzenie oferty Savage Gear poprzez dorzucenie modelu Cannibala w wersji z ogonkiem twistera wyjdzie tylko wędkarzom na dobre. Przynęta pracuje atrakcyjnie i co ważne – jest łowna. Gumę można nabyć za stosunkowo niewielkie pieniądze. Dobre, a nawet bardzo dobre wykonanie, to bez wątpienia istotne zalety Cannibala.
Zalety
– bardzo dobre wykonanie,
– uniwersalne zastosowanie,
– dostępność,
– atrakcyjna praca.
Wady
– brak
Jakośc i wykonanie
Przeznaczenie
Cena
W akcji
Wrażenia
Ocena ogólna