Wędkarstwo w naszym kraju cały czas się rozwija. Coraz więcej wędkarzy zaczyna łowić metodami stosowanymi u naszych sąsiadów, a nawet za oceanem. Obecnie trwa sezon na drapieżniki, a ogromną popularność zdobywa łowienie ich na duże przynęty. W ten właśnie sposób Szwedzi od lat polują na ogromne szczupaki. Wychodząc naprzeciw naszym rodzimym kolegom wędkarzom, postanowiliśmy spróbować i przetestować przynętę idealną do tego zadania. Zapraszamy na test dużej gumy od Savage Gear – 3D River Roach Paddletail.
Charakterystyka ogólna
Kontynuacja przynęt powstałych na bazie skanów 3D. Testowany River Roach to przynęta miękka naśladująca wyglądem płoć. Bardzo zwarta i mięsista guma dostępna jest w dwóch wielkościach: 18 cm i 22 cm. Ciężar tych gum jest dość spory, ponieważ ważą odpowiednio 70 g i 125 g – czyli aby nimi łowić, trzeba wyposażyć się w wędkę o dużej mocy, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę model 22 cm.
Dodatkowo do testów otrzymaliśmy modele mniejsze: 7,5 i 10 cm. Obecnie w sprzedaży jeszcze ich nie ma. Zapewne jest to kwestia czasu. Proponujemy mocno śledzić rynek, ponieważ w naszej ocenie idealnie sprawdzą się one na okoniach czy sandaczach. Kupując River Roach musimy pomyśleć o zbrojeniu, ponieważ nie posiada ona ani haków, ani kotwic. O metodach uzbrajania opowiemy w dalszej części testu.
Jakość wykonania
Oczywistym jest to, na jakim poziomie stoi jakość wykonania przynęt od Savage Gear. Zawsze spotykamy się z doskonałą dbałością o szczegóły. Przynęty te, to wierne kopie natury, z dużym naciskiem na odpowiednią pracę. Zostaliśmy do tego przyzwyczajeni – i bardzo dobrze. Właśnie dzięki takim producentom inni, aby nie stać w tyle muszą wymyślać i konstruować coraz to nowsze i ciekawsze rozwiązania. Dzięki temu my, wędkarze, otrzymujemy lepsze i sprawdzone modele przynęt. Wracając do tematu – testowana guma dostępna jest w kilku wariantach kolorystycznych. To, co nam się bardzo podoba, to ilość kolorów – jest ich dokładnie 5. Jest to bardzo dobre i wygodne. Producent w ten sposób bardzo ułatwił życie wędkarzom, ograniczył liczbę kolorów, przez co wybór jest zdecydowanie prostszy. Dodatkowo zostały one tak dobrane, że znajdziemy zarówno barwy naturalne jak oliwki, złoto, srebro, jak i jaskrawe barwy. Dla nas, dla łowców szczupaków, jest to totalnie wystarczające. Druga rzecz to szczegóły – mowa tutaj o płetwach, oczach, łusce. Tak wykonana przynęta bardzo nam się podoba – a jak wiadomo, często decydujemy się na zakup danego modelu ze względów estetycznych. Ważne, aby skuteczność szła w parze z wyglądem, ale o tym dalej..
.
Przeznaczenie
Przynęty tego producenta to często wabiki zadaniowe – stworzone do łowienia w odpowiednich warunkach, miejscach lub skierowane do łowienia danego gatunku. Tutaj sprawa jest bardzo prosta i oczywista. Wielkość przynęty będzie decydowała, do czego nam posłuży – odpowiedzią są szczupaki, i to te, należące do grupy dużych ryb (szczególnie przy modelu 22 cm). Typ uzbrojenia będzie decydował o tym, na jakiej głębokości będziemy chcieli łowić. Wachlarz jest bardzo szeroki, spokojnie możemy ukierunkować się na płytkie miejsca, jak i te głębsze. Bez problemów możemy łowić z opadu, jak również przy klasycznym zwijaniu czy nawet trollingu – wszystko w naszych rękach. Producent daje nam przynętę, a jak ją wykorzystamy zależy tylko od naszej pomysłowości.
Cena
Wiadomo, ceny wahają się w zależności od miejsca zakupu. I tak obie wielkości pakowane i sprzedawane są po dwie sztuki. Cena modelu 18 cm to wydatek rzędu 40 zł, a modelu 22 cm około 60 zł. Cena jednostkowa odpowiednio to 20 zł i 30 zł. Jak za przynętę gumową nie jest to mało. Ale gumy tego typu i w takiej wielkości zazwyczaj tyle kosztują. Porównując River Roach z innymi, podobnymi produktami, koszt zakupu wypada podobnie.
W akcji
Praca przynęty w wodzie nie urzekła nas tak, jak byśmy mogli się tego spodziewać. Nie znaczy to, że jest zła, a wręcz przeciwnie – jest bardzo dobra i wystarczająca, ale nie powalająca. Wyraźna praca ogona i delikatne bujanie się korpusu na boki – w taki sposób River Roach zachowuje się w wodzie. Wystarczą delikatne ruchy, aby wprowadzić gumę w akcję. W każdym momencie można spodziewać się ataku drapieżnika.
Aby ta przynęta zaczęła skutecznie łowić, trzeba zdecydować się i wybrać odpowiednie uzbrojenie. Do wyboru mamy kilka rozwiązań.
Jedno podsuwa nam producent, mamy możliwość dokupienia odpowiedniego systemu – dostępny jest on w sklepach pod nazwą Corkscrew Release Rig. Jest to system zaczerpnięty ze skandynawskich łowisk. Oparty na kotwicy, lince stalowej – wolframowej oraz wkrętce. Tego typu rozwiązanie jest bardzo wygodne i bezpieczne dla przynęty. Po braniu ryby kotwica uwalnia się od przynęty, przez co guma nie jest narażona na zabójcze zęby szczupaka. Dodatkowo przed samą przynętę możemy doczepić oliwkę – dzięki niej możemy regulować głębokość pracy gumy.
Taki sam system możemy zrobić sami, zaoszczając w ten sposób parę złotych. Dodatkowo możemy też wprowadzić kilka zmian, np. do każdej kotwicy dodać krętlik czy dodać magnesy trzymające kotwice w miejscu.
Trzecie rozwiązanie jest bardziej klasyczne, i często wybierane przy mniejszych gumach. Mamy na myśli zwykła główkę jigową z dorobioną dozbrojką. Umożliwi nam to lepsze obławianie miejsc z opadu – nam osobiście takie rozwiązanie nie przypadło do gustu, i skupiliśmy na się na szwedzkim zbrojeniu.
Dwa pierwsze rozwiązania polecamy do obławiania płytkich miejsc, takich powiedzmy do 3-4 metrów. Trzecie sprawdzi się na głębszych łowiskach, czyli wszędzie tam, gdzie chcemy szybko zejść do dna.
Ogólne wrażenia
Przynęta sprawdziła się przy łowieniu szczupaków – szczególnie na płytkiej wodzie. W związku z tym, że łowienie na duże przynęty staje się coraz bardziej popularne, tego typu przynęty idealnie do tego się nadają. Praca gumy kusi drapieżniki, odpowiednia metoda uzbrojenia zmniejsza uszkodzenia materiału. Jeśli jednak jakieś wystąpią, można za pomocą klejów do przynęt w szybki sposób ją naprawić. Naszym zdaniem, jeśli ktoś ma w głowie łowienie dużych ryb, powinien spróbować tej przynęty.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/10,10,9,9,9,9.4″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety:
– Jakość wykonania
– wersje kolorystyczne
– metoda zbrojenia
Wady:
– brak