Jakiś czas temu przypadło nam zająć się kołowrotkiem marki DAM. Kiedy otworzyliśmy pudełko, zaskoczył nas jego kontrowersyjny kolor. Biel uderzała w oczy od samego początku. Nieco sceptycznie, jednak ostro podeszliśmy do testowania.
Charakterystyka ogólna
Dam Neo to kołowrotek o uniwersalnej konstrukcji z hamulcem zamocowanym na szpuli kołowrotka. Przyznać należy, że jego zgrabna budowa oraz nowoczesny wygląd, nadają smaku nowemu młynkowi słynnego niemieckiego producenta. Model Neo FD 830 to kołowrotek o przeznaczeniu uniwersalnym. My podeszliśmy do testów z wędkami spinningowymi, aby dokładnie sprawdzić przydatność białego kołowrotka.
Jakość i wykonanie
Producent chwali swój produkt na kilku płaszczyznach. Najnowsza technologia, niska waga, wytrzymałość, design to wielkie hasła. My przyznać musimy, że nie doczytaliśmy się w szczegółowych opisach technicznych niczego kosmicznego. Nie świadczy to jednak o tym, że kołowrotek niczym szczególnym się nie wyróżnia. Pierwsza sprawa to wykonanie i dbałość o najdrobniejsze szczegóły. W przypadku testowanego modelu nie dostrzegliśmy najdrobniejszych uchybień. Kołowrotek jest doskonale spasowany, pracuje płynnie i stabilnie.
Cena
Kołowrotek pozycjonowany jest na rynku jako produkt średniej klasy. Jego cena oscyluje w okolicach 300 zł. W porównaniu z podobnym choćby Applausem, cena nie wygląda wyjątkowo atrakcyjnie.
Przeznaczenie
Tak jak wspomnieliśmy Neo to narzędzie uniwersalne. Z powodzeniem będziemy testowany kołowrotek wykorzystać do lekkiego i średniego spinningu. Nada się świetnie do lekkiej gruntówki. My testy przeprowadziliśmy podczas łowieni kleni i boleni. Kołowrotek w zestawieniu z woblerami czy obrotówkami spisywał się bez zastrzeżeń. Przy przynętach takich jak większe obrotówki, wahadłówki czy inne modele wabików, wymagających od sprzętu mocy, Neo miał już więcej kłopotów choćby przy płynnym nawijaniu zestawu.
Testując kołowrotek w kolorze bieli bardzo szybko zestawiliśmy go z poprzednio testowaną wędka DAM Neo, która występuje również w kolorze białym. Całość wygląda nieco kosmicznie, jednak przyznać należy, że w pewnych warunkach dla wielu wędkarzy może stać się idealnym rozwiązaniem, zwiększając w ten sposób maskowanie 😉
W akcji
Praca kołowrotka nawet w ciężkich warunkach nie budziła zastrzeżeń. Neo łowił u nas bardzo długo, zmierzył się z przeróżnymi warunkami atmosferycznymi i sprawdzany był na wielu łowiskach. W naszym odczuciu jest to kołowrotek przeznaczony do maksymalnie średniego spinningowania. Ciężkie gumy i woblery stawiające opór, zapewne nie wpłyną korzystnie na Neo’sa. No, ale tego faktu nie należy traktować jako wadę, bowiem przeznaczeniem białego młynka nie jest ciężka orka. To, co zrobiło na nas wrażenie, to świetnie pracujący hamulec oraz płynna praca przy zastosowaniu średnich i lekkich przynęt.
Ogólne wrażenie
Przyzwoity kołowrotek do uniwersalnego spinningowania. W naszej jednak opinii Neos poza białym malowaniem nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle konkurencji. Cena mogłaby być nieco niższa, wówczas stanowiłby większą konkurencję w swojej klasie.
Ocena końcowa / punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,5,7,7,7,6.8″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety | Wady |
– świetnie pracujący hamulec | – cena
|