Przed nami najlepszy okres na jesienne drapieżniki. Czas szczególny, gdy ryby aktywnie szukają pożywienia a pierwsze przymrozki informują, że rozpocznie się czas wielkiego żarcia. To również okres, gdy szukamy niezawodnych rozwiązań sprzętowych. Fundamentem naszych zestawów spinningowych jest dobrej jakości plecionka. Nierzadko wydajemy na nią spory kapitał, choć łowienie w kamieniach czy pobliskich karczowiskach sprawia, że nie przetrwa ona do kolejnego sezonu. Bardzo ciekawym rozwiązaniem na rynku jest niedroga plecionka Robinson Phantom. Występuje ona w dwóch wersjach kolorystycznych: Robinson Phantom Green Spin (zielona) oraz Robinson Phantom Spin (żółta). W zależności od sklepu znajdziemy ceny od 50 do 80 zł, ale najistotniejsze jest to, co w ramach tak niewielkiej ceny ten produkt ma nam do zaoferowania.
Niedroga plecionka - Robinson Phantom
Najnowsza technologia!
NPST –ten obco brzmiący skrót stanowi o wyjątkowości plecionek Phantom. Dzięki nowatorskiej technologii wstępnego naciągu udało się zmniejszyć średnicę plecionki, przy jednoczesnym zachowaniu 100% parametrów wytrzymałościowych jej pierwotnej grubości. Jest to nowatorskie rozwiązanie, które znacznie różni Phantomy od standardowych plecionek dostępnych na rynku. Poza tym najnowszy sposób krycia i impregnacji włókien DMC (DoubleMolecularCoating) gwarantuje ochronę przed promieniowaniem UV. Plecionka ma jeszcze inne pożądane cechy, np.:
– niespotykaną wytrzymałość;
– odporność na przecieranie i uszkodzenia mechaniczne;
– brak nasiąkliwości;
– prawie zerową rozciągliwość;
– idealnie okrągły przekrój;
– brak strzępienia i mechacenia.
Recent Comments