Wiemy o tym, że wielu z Was ma dylemat które spodniobuty wybrać. Możliwości jest bardzo wiele, praktycznie każda ceniąca się firma ma w swojej ofercie tego typu produkty. Do tego dochodzą najróżniejsze modele, oddychające, gumowe, z butami lub bez – i co wybrać?
Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba sprecyzować w jakich warunkach będzie chciało się łowić. Wyobraźmy sobie kilku charakterystycznych wędkarzy, dla których pewne szczegóły będą decydowały o tym, które spodniobuty wybrać
Spodniobuty podstawa komfortu bordzenia
Wędkarz spinningista – hardcorowiec
Jest to typ wędkarza, który uwielbia trudno dostępne łowiska. Dla niego priorytetem jest przedzieranie się przez gąszcz krzaków, gałęzi w celu dostania się do brzegu zbiornika. Nie ważne jest jak ciężka droga go czeka, najważniejszy jest cel czyli złowienie ryby oraz gwarancja tego, że nie było przed nim innego wędkarza w tym miejscu.
Taki wędkarz przy wyborze spodniobutów kierować będzie się ich wytrzymałością. Zwracać uwagę będzie z jakich materiałów zostały wykonane spodniobuty. Materiał powinien być mocny i odporny na mechaniczne uszkodzenia. Tutaj idealnie sprawdzą się wodery wykonane z twardej gumy, które powinny wytrzymać wszystko.
Wędkarz muszkarz – ceniący spokój i wygodę
Muszkarze to grupa wędkarzy, który bardzo często łowią brodząc. Zaczynają swoją przygodę w jednym punkcie i przemieszczając się korytem rzeki poszukując miejsc gdzie ryba żeruję podążają do drugiego punktu kończącego wyprawę. Rzeki bywają różne, z mniejszym lub większym nurtem, na dnie może być piasek lub śliskie kamienie. I to będzie decydowało tym, które spodniobuty wybiorą. Dla nich idealnym rozwiązaniem są spodniobuty zwane śpiochami. Różnica jest taka, że śpiochy nie posiadają butów a najczęściej neoprenową skarpetę. Buty sprzedawane są oddzielnie i dobierane względem tego co znajduje się na dnie rzeki. Buty takie mogą być wyposażone w kolce coś na wzór piłkarskich korków lub np. w filc, którego zadaniem jest utrzymanie nas na śliskiej powierzchni np. wcześniej wspomniane zalane kamienie.
Zrobiliśmy taki podział, na podstawie naszych doświadczeń oraz tego co widźmy nad wodą. Jest on całkiem naturalny i z wielkim prawdopodobieństwem do którejś z tych grup zapewne się zaliczacie. Mieliśmy okazję testować różne spodniobuty sprawdzające się w wymiennych warunkach. Wiec powtórzymy to raz jeszcze, najważniejsze jest odpowiedzieć sobie na pytanie: GDZIE i JAK CHCĘ ŁOWIĆ RYBY?