Wielu z nas pamięta jeszcze czasy, kiedy plecionki sprzedawane były na metry jedynie w najlepszych sklepach wędkarskich. Ceny za produkty tego typy były astronomiczne, a ich jakość pozostawiała wiele do życzenia. Dziś w najmniejszych sklepikach mamy ogromny wybór plecionek. Po jednej stronie dostępne są linki za ponad 200 zł, a po drugiej wyglądające bardzo podobnie szpulki z linką, których cena nie przekracza 85 zł. Dziś kolejny produkt od Caperlana.
Charakterystyka ogólna
Na pierwszy rzut oka plecionka 8X Caperlana robi ogromne wrażenie. Przypomina wizualnie produkty z najdroższego segmentu. W dotyku jest śliska i wiotka niczym nitka. Wiązana na sucho praktycznie nie pozwala na zerwanie. A jak sprawa wygląda w praktyce?
Jakość wykonania
Pudełko, konfekcjonowanie to standard, do jakiego zdążyliśmy przywyknąć. Przeźroczysty blister, kuszące etykiety znamionowe i to, co najbardziej nas interesuje, czyli linka. Opakowanie podobnie jak u innych producentów okraszone jest nazwami włókna, infografikami przedstawiającymi wielości splotów i innych, czasem mniej istotnych danych.
Przeznaczenie
Testowane przez nas linki to modele fluo, i dlatego postanowiliśmy przedstawić je jako idealnie sprawdzające się do metody spinningowej, a w szczególności do techniki opadu. Dodatkowo plecionkę BRAID 8X CAPERLAN wykorzystaliśmy do nieco bardziej wymagających zadań. Jedną ze szpul nawinęliśmy na multiplikator i poddaliśmy całość testom podczas jerkowaniania z wykorzystaniem przynęt o wadze od 20 do 50 gram.
Podsumowując kwestię zastosowania, testowana plecionka może z powodzeniem obsłużyć nam wyprawy na szczupaki, sandacze czy okonie w zestawieniu z metodą jigowania. Wówczas będziemy mieli duży komfort podczas operowania przynętą obserwując wyraźnie widoczną plecionkę. Śmiało możemy też grubsze modele linki wykorzystać w zestawie do jerkowaniania. Plecionka nie zakleszcza się na szpuli multiplikatora i doskonale nadaje się do tej metody.
W akcji
Linka jest śliska, wiotka i bardzo ładnie schodzi ze szpuli kołowrotka. Rzuty dzięki tej właściwości są długie i precyzyjne. Odnośnie wytrzymałości oraz mocy należy dodać, że plecionka jest mocna, jednak należy ją wiązać na mokro oraz dbać o to, aby węzeł zaciskał się równo. Najlepsze parametry dawał nam klasyczny palomar. Linka dość szybko traci swój fluo kolor, co widać już podczas nawijania plecionki na szpulę kołowrotka. Farba osiada na palcach, a nawet na szpuli kołowrotka. To nie jest wielki kłopot, bowiem te kwestię radzimy wyeliminować poprzez nawijanie przez mokra szmatkę.
Cena
Francuski koncern przyzwyczaił nas do tego, że dobrej jakości produkt nie musi słono kosztować. Kolejny raz mamy do czynienia z miłym zaskoczeniem. Szpula mieszcząca 132 m kosztuje 59 zł.
Ogólne wrażenie
Bardzo porządna plecionka o dobrych parametrach użytkowych. Mocna, a jednocześnie cicha i wytrzymała. Traci kolor, ale to jak się okazuje staje się standardem u wielu producentów. Świetny stosunek ceny i jakości.
OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/8,8,8,8,8,8″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
ZALETY | WADY |
– śliska, miękka, mocna | – bardzo szybka utrata koloru |