Spinningi uniwersalne ciągle są w modzie. Teraz, gdy jesień zbliża się wielkimi krokami, warto postawić na sprawdzony sprzęt na szczupaki i sandacze. Czy takim rozwiązaniem będzie wędka szczupakowa Sashima Pike Spin? Sprawdźcie !
Charakterystyka ogólna
Spinningi o długości 270 cm nie są zbyt często oferowane przez producentów, a wiadomo, że takie rozwiązanie dla osób które łowią głownie z brzegu jest dobrym wyborem. Sashima Pike Spin oferowana jest przed producenta w dwóch wariantach. Kije różnią się jedynie długością. Dostępne są w wersja 270 cm oraz 251 cm. My tym razem skupimy uwagę na dłuższym modelu, przeznaczonym do łowienia z brzegu.
Jakość i wykonanie
Sashima Pike Spin już po wzięciu do ręki od razu robi wrażenie. Blank ma kolor biało – czarny, a w połączeniu z czarnym uchwytem z pianki EVA robi duże wrażenie. Wędkę wyposażono w odkrytą rękojeść . Na blanku znajduje się składany uchwyt do podczepiania przynęt. Blank wykonano z najwyższej klasy węgla. Przelotki klasy SIC o przedłużonej stopce mają ułatwić wyrzucanie przynęt. Kij jest dwusekcyjny, nabywamy go z dwukomorowym, praktycznym pokrowcem. Kij o długości 270 cm ma masę 171 g. Długość transportowa – 140 cm.
Spinning wygląda na dużo droższy niż jest w rzeczywistości. Całość wygląda obiecująco i solidnie, a zatem czas zweryfikować to nad wodą.
Przeznaczenie
Producent określa przeznaczenia kija jako uniwersalne rozwiązanie dla spinningisty. Z nazwy podserii (Pike Spin) można wywnioskować, że głównym przeznaczeniem będzie połów szczupaków. Faktycznie przyznać trzeba, że kij doskonale wpisuje się w realia połowu szczupaków i naszym zdaniem jest to wędka szczupakowa. Rozszerzając tą charakterystykę wskażemy, że będzie uniwersalnym rozwiązaniem również przy połowie sandaczy czy boleni w rzekach. Poprzez swoją długość, sprawdzi się głównie przy połowie z brzegu.
Cena
Kij jest powszechnie dostępny w internetowych sklepach wędkarskich. Jego cena (przy takiej specyfikacji którą testujemy) to wydatek w granicach 250 zł.
Wędka szczupakowa ale również można łowić bolenie i sandacze
W AKCJI
Kij sprawdzaliśmy przy łowieniu na dużej rzece. Budowa blanku to 100%, dobrej jakości włókno węglowe. Czuć masę kija i jego sztywność. Po całodniowym łowieniu, waga wędki jest odczuwalna dla wędkarza. Długość podnosi masę kija, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Kij jest dobrze wyważony i współgra z kołowrotkami w wielkości 4000. Idealnie się sprawdza przy łowieniu z brzegu. Długość wędki szczupakowej Sashima pozwala na posyłanie przynęt na zadowalające odległości. Celność kija oceniamy bardzo dobrze. Spinning ma także zdecydowanie ogromny zapas mocy. Nie jest spolegliwy, można rzec, że jest sztywny. Widać, że stworzony do połowu szczupaków. Dla łowiących z brzegu to bardzo ciekawa propozycja. Blank skutecznie amortyzuje odjazdy ryb. Przyznajemy, że łowiliśmy nim tylko w konfiguracji z kołowrotkiem z nawiniętą plecionką. Nie nawijaliśmy żyłki bo z plecionką współpracował idealnie.
Kij nie boi się mocnych, siłowych wręcz holów. Przeznaczony jest do średnio ciężkiego łowienia. Uchwyt kołowrotka fajnie przenosi to wszystko co wyłapie blank. Przystosowany jest do większości stopek kołowrotków. Podpinaliśmy dla sprawdzenia wszystkie jakie mamy. Dawały się do niego podpiąć bez problemów. Szerokie c/w pozwala na stosowanie zróżnicowanego arsenału przynęt. Najlepiej kij pracuje z przynętami od 12 do 30 g. Łowiliśmy gumami, blachami, obrotówkami i woblerami.
Podsumowanie
Spinning Robinson Sashima Pike Spin 270 cm 7-32g to mocny i wytrzymały, uniwersalny spinning na rzekę. Jest ciekawą propozycją dla tych, którzy poszukują kija na szczupaki, sandacze czy bolenie. W naszej ocenie będzie to dobry wybór dla wytrawnych łowców szczupaków. Polecamy go osobom łowiącym głównie z brzegu. Kij nie zrujnuje budżetu, a jest produktem mocnym konstrukcyjnie o solidnym wykonaniu. Dobra i tania wędka szczupakowa.
Zalety
- jakość wykonania,
- moc,
- uniwersalne zastosowanie,
- pokrowiec w zestawie,
- do budowy użyto dobrej jakości komponentów,
Wady
BRAK