Zbliża się okres totalnych roztopów. Rzeki i jeziora zaczynają odżywać po zimowym letargu i udostępnią swoje tajemnice. Przedwiośnie to czas łowienia pstrągów, kleni, jazi, okoni oraz białorybu który chętnie reaguje na małe przynęty sztuczne. Dzisiaj zaprezentujemy wędkę, która dla wielu okaże się idealnym rozwiązaniem do takiego łowienia. Zapraszamy do testu wędki St. Croix Trout TSS64LF2.
Charakterystyka ogólna
Seria Trout została stworzona z myślą o łowieniu pstrągów w małych rzeczkach. Znajdziemy modele przeznaczone zarówno do przynęt miękkich, jak i twardych – mamy na myśli woblery, obrotówki, wahadłówki oraz jigi. Możliwość stosowania tak urozmaiconych wabików sprawia, że seria Trout może być z ogromnym powiedzeniem stosowna nie tylko pod pstrągi, ale również pod klenie czy okonie. Jak wszystkie wędki firmy St. Croix, tak i testowany TSS64LF2 został objęty dożywotnią obsługą serwisową.
Jakość i wykonanie
TSS64LF2 jest wędką krótką, gdyż jej długość to 195 cm. Jest to kij dwuczęściowy, który w zdecydowany sposób lepiej sprawdza się w transporcie, niż modele jednoczęściowe. Cała seria została uzbrojona w uchwyt kołowrotka oraz przelotki marki Pac Bay Minima, które pokryte zostały dwoma warstwami lakieru Flex Coat. Główną zaletą takiego rozwiązania jest mała waga, która w połączeniu z lekkim blankiem daje wędkarzowi wędkę, której nie czuje się w ręku. Oczywiście mamy tu na myśli zmęczenie ręki, a nie czułość zestawu.
Mamy tu do czynienia z bardzo niespotykanym połączeniem nisko modułowej maty węglowej SCII z materiałem stosowanym przy budowie najwyższej serii w klasie Extreme, czyli materiału SCIV.
Przeznaczenie
Głównym przeznaczeniem TSS64LF2 jest łowienie pstrągów, taki był zamysł producenta. Jest to trafne dopasowanie, ale powiedzmy do ryb mierzących 30-40 cm – nie większych – chodzi o moc kija. W naszych warunkach jest to doskonałe rozwiązanie dla wędkarzy łowiących wszelkimi metodami ultralight, czyli wszelkiej maści malutkimi jigami, cykadami (2 i 4 g), czy gumami na małych główkach. Obowiązkowo taki zestaw trzeba łączyć z cienkimi żyłkami, aby jak najbardziej go odchudzić.
Druga sprawa to łowienie z różnych środków pływających, mamy tu na myśli łódki, pontony czy coraz to modniejsze pływadełka. Wędka posiada krótki dolnik, który w żadnym wypadku nie ogranicza ruchów, a operowanie lekkim kijem to sama przyjemność.
W akcji
Wędka o bardzo charakterystycznych właściwościach, jest niezwykle szybka, wręcz elektryczna, ale pozbawiona pracy szczytowej. Taka charakterystyka jest bardzo rzadko spotykana w blankach. Śmiało można powiedzieć, że przy swoich parametrach ma spory zapas mocy. Wędka progresywnie wchodzi w środkowe ugięcie i jest “mięsista”. Testowaliśmy wędkę łowiąc na niewielkie woblery, obrotówki i inne przynęty, których przeznaczeniem były klenie czy pstrągi. Świetnie sprawdził się również podczas lekkiego i średniego jigowania z wykorzystaniem główek od 3 do 10 g, połączoncyh z typowo okoniowymi przynętami.
Cena
Koszt zakupu wędki TSS64LF2 to 650 zł. Musimy tutaj wziąć pod uwagę materiał, z jakiej został wykonany kij. Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, jest on używany przy budowie najwyższej, a zarazem najdroższej serii ze stajni St. Croix.
Ogólne wrażenie
Ciekawa propozycja na wiosenne łowienie z brzegu czy łódki. Polecamy ją dla wszystkich fanów wędek ultralight i wędkarzy biegających za okoniami czy kleniami.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/8,7,8,7,7,7.4″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety | Wady |
– przeznaczenie – waga – akcja |
– brak |