Jak na razie srogiej zimy nie widać, więc o lodzie możemy tylko sobie marzyć. Większość drapieżników jest pod ochrona i mają wolne, więc co pozostaje spinningistom? Odpowiedź wcale nie jest trudna, a brzmi – okonie. Obecnie należy je łowić na lekko, finezyjnie dlatego właśnie teraz publikujemy test wędki Cortez Light Petch Jig 2,40m i 0,5-7g od firmy Robinson.
Charakterystyka ogólna
Cortez jest to typowa wędka z wklejaną szczytówką, czyli jest doskonale wszystkim znaną wklejanką. Testowany model Light Perch Jig charakteryzuję się dosyć czułą szczytówką i w miarę mocnym dolnikiem. Jest to model o długości 2,40m i ciężarze wyrzutu w zakresie 0,5-7g, opisany został przez producenta jako wędka przeznaczona do łowienia okoni na bardzo małe i małe przynęty.
Jakość i wykonanie
Cieszymy się, że mięliśmy możliwość przetestowania tej wędki i zaprezentowania jej w tym miejscu, ponieważ wykonanie to mocny punkt Corteza.
Zacznijmy od dolnika – został on wykonany praktycznie w całości z korka przedzielonego aluminiową wstawką. Do wykonania zakończenia uchwytu kołowrotka użyty został twardy neopren. Operowanie wędziskiem w takiej konfiguracji jest wygodne i nie męczy ręki i do tego bardzo fajnie się prezentuje.
Kijek został uzbrojony w dziesięć przelotek SIC – do jakości ich wklejenia nie mamy żadnych zastrzeżeń.
To co spodobało się nam najbardziej, w przypadku tej wędki, to wrażenie jakie po sobie pozostawia. Cały blank jest w kolorze ciemnego brązu, srebrne nici, aluminiowe wstawki i węglowa mata z ciekawym wzorem, domykają całość.
Przeznaczenie
Testowany model skonstruowany został do połowu okoni przy użyciu małych przynęt. My testowaliśmy go łowiąc na przynęty gumowe uzbrojone w mikrojigi, małe cykady oraz przy połowie na boczny trok.
Idąc po kolei:
Mikrojigi – w naszym wypadku używaliśmy główek ważących od 1g do maksymalnie 5g. W tym przedziale wędka radziła sobie bez większych problemów. Moment kontaktu przynęty z dnem był wyraźnie widoczny na szczytówce czego nie można powiedzieć o czuciu w dolniku – tutaj już było troszeczkę gorzej.
Cykady – wędka spokojnie radzi sobie z cykadkami ważącymi nawet 6 gramów, a to właśnie cykady w takich rozmiar o tej porze roku będą najlepiej się sprawdzały. Tak jak w przypadku główek jigowych opad przynęty i jej kontakt z dnem widoczny jest dzięki czułej szczytówce.
Boczny trok – tutaj sytuacja jest troszeczkę inna, ponieważ tą metodą inaczej się łowi. Używaliśmy ciężarków warzących po 6 gramów i z taką gramaturą Cortez spokojnie sobie poradził. Łowiliśmy na „podciąganego” czyli przynęty nie zwijaliśmy od razy tylko najpierw była ona podciągana wędziskiem, a tworzący się luz na żyłce był dopiero później wybierany. Przy wędkowaniu w taki sposób, dobrze jest czuć to co dzieje się z przynęta w samym dolniku. W tym wypadku blank wydaje się być „głuchy” i trzeba cały czas obserwować szczytówkę. Nieznaczny to jednak, że przegapimy branie – oczywiście takie coś może wydarzyć się przy bardzo delikatnych braniach ale przy normalnym żerowaniu ryb nie będziemy mieli z tym problemu.
Przynęta na lekkiej główce jigowej
W akcji
Holowanie ryby to już sama przyjemność. Dzięki mocnemu dolnikowi zatniemy większość brań a miękka szczytówka amortyzuje odjazdy ryby. To właśnie główna charakterystyka tego modelu – miękka szczytówka i mocny dolnik.
Łowiliśmy na różne przynęty o różnej wadze, producent nie zawyżył gramatury opisanej na wędzisku – tutaj duża pochwała dla producenta. Możemy spokojnie operować wabikami w pełnym zakresie.
Nic nie wspomnieliśmy o długości dolnika – a trzeba o tym napisać. Sam dolnik jest krótki, o nic nie zaczepiamy przy wyrzutach a w połączeniu z długością 2,40m mamy pełną swobodę przy łowieniu z łódki.
Ugięcie części szczytowej
Cena
Przeszukując internet natrafiliśmy na duże rozbieżności cenowe. Ceny zaczynają się od około 230 złotych, ale w znaleźliśmy też cenę 340 zł. Pierwsza opcja jest akceptowalna i wydaje się, że Robinson Cortez jest jej wart czego już nie możemy powiedzieć o maksymalnie skrajnej – jest chyba lekko przesadzona.
Ogólne wrażenie
Wędka pozostawiła po sobie dobre wrażenie i jest godna do polecenia jako uniwersalny kij do lekkiego łowienia – nie tylko samych okoni, ale większości małych ryb na małe przynęty.
Ocena końcowa/punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,6,7,7,7,7.3″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety | Wady |
– Przeznaczenie – Jakość wykonania | – Czułość w dolniku |