Water Scout Snake Jerk

tlo_non

Water Scout Snake JerkRynek przynęt – jerkbaitów rozwija się w dynamicznym tempie. Również polscy producenci mają sporo do zaoferowania wędkarzom spinningistom jeżeli chodzi o przynęty bezsterowe. Postanowiliśmy przyjrzeć się z bliska nowej pozycji w ofercie Water Scout’a. Zapraszamy do testu Snake Jerk’a.


Charakterystyka ogólna
Z dostępnej oferty przynęt firmy Water Scout, niemałą część stanowią Jerki. Przedstawicielem tej rodziny wabików jest najnowszy produkt firmy – dwuczęściowy Snake Jerk. Jako jedyny wabik w Polsce z tej kategorii przynęt, produkowany masowo, dostępny jest w wielkości 8 cm (chyba najmniejszy dwuczęściowy jerk w kraju), 12 cm oraz 18 cm (przeznaczony na największe drapieżniki). Sprawdźmy zatem atrakcyjność Snake Jerk’a w wersji tonącej. Testy z castingiem w ręku przeprowadziliśmy na dużych, nizinnych rzekach, już w typowo jesiennej aurze.

Water Scout Snake Jerk

Jakość i wykonanie
Dysponując wszystkimi dostępnymi wielkościami Snake Jerk’a (8 cm, 12 cm oraz 18 cm) możemy przyjrzeć się dogłębnie wielu szczegółom. Korpus Snake Jerk’a wykonany jest z dwóch elementów połączonych przegubowo. Tylna część jest krótsza od przedniej, co ma istotny wpływ na pracę przynęty. Producent wyposażył jerka w płetwę grzbietową, odbytową i rzadko spotykaną w przynętach płetwę ogonową. Płetwy piersiowe są naniesione za pomocą naklejek, podobnie linie skrzeli i głowy. Brawa dla Water Scout’a za spory nakład pracy włożony w budowę korpusu.
Przejdźmy od malowania. Wszystkie dostępne wielkości to kilkanaście opcji kolorystycznych do wyboru. Jerki pokryte są farbą, a nie powszechnie stosowanymi kalkomaniami imitującymi wygląd ryb. Malowanie przynęt stoi na dobrym poziomie. Dokładność i staranność malowania to mocna strona Snake’a. Kolorystyka jest zróżnicowana – od stonowanych barw do agresywnych kombinacji. Modele pokryte kolorystyką zbliżoną do naturalnych barw ryb wzbogacono dodatkowo wstawkami z agresywnymi kolorami. Ich zadaniem jest spotęgowanie atrakcyjności jerka dla potencjalnego drapieżnika.
Całość sprawia wrażenie bardzo solidnego produktu. Powłoka lakiernicza jest gruba, odporna na uszkodzenia. Oczy są naklejone na korpus i dodatkowo pokryte warstwą lakieru. Zniwelowano w ten sposób efekt ich odklejania się w wyniku częstego kontaktu z wodą.
Wielkość użytych kotwic jest uzależniona od wielkości modelu. Wydaje się, że w najmniejszym modelu (8 cm) kotwice są trochę za miękkie (biorąc pod uwagę możliwość ataku sporego drapieżnika). Do jakości kotwic w przypadku modelu 12cm i 18cm nie mamy większych zastrzeżeń. Można było jednak zastosować do tak dużych przynęt kotwice znacznie lepsze.

Wiele opcji kolorystycznych do wyboru

Waga przynęt jest zróżnicowana. Największy model waży 68g i do łowienia tą wersją wskazany będzie konkretny kij z zapasem mocy. Dobrym do zastosowania (poza posiadaczami castingu) wydaje się być model 12cm. Waży on 28g, przez co umiejętne operowanie wędką pozwoli wędkarzowi cieszyć się urokami castingowania już przy użyciu zwykłego, krótkiego szczupakowego kija spinningowego. Najmniejszy ze Snake Jerk’ów (8cm) waży 10g. Brakuje wersji około 40g – byłby to złoty środek pomiędzy wersją 28g, a 68g. Każdy z jerków umieszczony jest w opakowaniu, na którym znajduje się zapis o masie, pływalności, głębokości pracy oraz wielkości.

Snake Jerk 12 cm


Dwa elementy korpusu połączone przegubowo. Tylna część jest niewiele krótsza od przedniej


płetwy grzbietowe, odbytowe, płetwa ogonowa – producent wykazał się starannością w precyzyjnym odwzorowaniu rybiego korpusu


Snake Jerk 18 cm. Widoczne elementy podnoszące atrakcyjność wabika (efekt rannej, krwawiącej ofiary)


Kotwice w wersji 18-centymetrowej. Jednak jak dla przynęty prawie 20-centymetrowej troszkę zbyt mało mocne.


Snake Jerka otrzymujemy w opakowaniu, na którym wędkarz znajdzie wszelkie, niezbędne informacje


Wersje 8-centymetrowe


Jedna z dostępnych opcji kolorystycznych


Cena
Zróżnicowanie w cenie jest oczywiste i zależne od wielkości przynęt. Najmniejszy Snake Jerk kosztuje 17 zł, wersja 12-centymetrowa – 25 zł, zaś największy kaliber (18cm) to wydatek 32 zł. W Naszej opinii cena jest atrakcyjna. Niestety w przypadku modelu Snake Jerk, aż 90% produkcji jest przeznaczona na eksport i wabik w tym roku na terenie kraju będzie praktycznie nieosiągalny. Producent wskazuje jednak, że dołoży wszelkich starań aby jerk mógł być dostępny również dla rodzimych wędkarzy.

Snake Jerk 18cm, 12cm, 8cm

Przeznaczenie
Water Scout Snake Jerk przeznaczony jest głównie do połowu szczupaków (jeżeli chodzi o Polskie łowiska). Takie przeznaczenie dotyczy z reguły większości jerkbaitów dostępnych na rynku i w tym przypadku nie ma niczego nadzwyczajnego. Jednakże jeżeli chodzi o Snake Jerka pokusimy się jednak o stwierdzenie, że najmniejszy ośmiocentymetrowy model to również niezłe rozwiązanie do połowu średniej wielkości okoni oraz boleni.
Największy dostępny model (18cm) to już opcja na najbardziej pożądane przez wędkarzy okazy naszych wód. Przy trollingowaniu dobry również do połowu suma. Wersja dwunastocentymetrowa to uniwersał na średniej wielkości szczupaki.

Praca
Zacznijmy od najmniejszej wersji 8-centymetrowej. Podczas operowania wędką mini jerk łatwo daje się wprowadzać w ciekawą akcję. Lusterkowanie bokami, wężowa praca, odjazdy na bok to naturalne zachowanie Snake’a. Prawdziwy potencjał przynęty widać dopiero przy wersji 12-centymetrowej. Praca tego modelu jest zaskakująca. Snake Jerk zachowuje się w wodzie niczym prawdziwa ryba. Nawet przy zwykłym, jednostajnym ściąganiu, charakteryzuje się atrakcyjną pracą wężową i majestatycznie zamiata częścią ogonową, kolebiąc się przy tym na boki.  Podszarpywanie kijem wprawia wabik w wyjątkowo atrakcyjną pracę. Błyskanie bokami, skręcanie w różne strony (jeżeli będzie luz na lince) do złudzenia przypomina wystraszoną rybkę. Zwykłe, nawet bardzo ekspresowe zwijanie linki nie powoduje, że jerk wyskakuje nad wodę. To dobra wiadomość dla łowców boleni, którzy nie boją się stosować tego rodzaju wabików.

Bardzo dokładne i precyzyjne malowanie

Co ciekawe – producent oferuje wędkarzom wersję, która jest odwrotnie malowana. Jeżeli będziemy trzymali Jerka z jasnym brzuchem do dołu, to kotwica znajduje się na grzbiecie. W wodzie pracuje klasycznie (kotwice są pod przynętą) i wygląda to tak, że jerk idzie brzuszkiem do góry, idealnie odzwierciedlając trąconą rybkę, czyli bardzo łatwy i niezwykle kuszący kąsek dla potencjalnego drapieżnika. Brawa dla Water Scouta za takie nietuzinkowe rozwiązanie.

Model z odwrotnym malowaniem (trzymany w tradycyjny sposób – brzuchem do dołu)


Dwa takie same modele, lecz różniące się poprzez odwrotność malowania

Największa z dostępnych opcji (18cm) pracuje bardzo charakterystycznie. Wszelkie walory jakie w wodzie można zaobserwować są podobne jak w wersji 12-centymetrowej, choć całość pracuje w charakterystyczny dla sporych przynęt sposób, czyli mniej energicznie. Jerk jest tonący i choć sporo waży, pod wodę schodzi powoli.
Część przegubowa korpusu Snake Jerka pracuje bez zastrzeżeń. Nie zdarzyło się, aby elementy ruchome zakleszczały się podczas wielogodzinnego łowienia. Kotwice nie zahaczają o siebie podczas zarzucania jerk’a (nawet po maksymalnym wygięciu dwóch części korpusu, kotwice nie mają ze sobą styczności). Trwałość powłoki lakierniczej jest zadowalająca.

Ogólne wrażenie
Water Scout przedstawił wędkarzom preferującym łowienie metodą castingową bardzo udaną ofertę. Dwuczęściowy Snake Jerk, jakże odmienny budową od innych tego typu przynęt, swoim wykonaniem oraz nad wyraz atrakcyjną pracą wykazuje cechy wabika doskonałego. Trzy rodzaje wielkości (zróżnicowanej wagi) dają wędkarzowi możliwość dobrania przynęty na określone łowisko. Poza tym nietuzinkowy Snake Jerk daje przyjemność łowienia nie tylko przy użyciu castingu, lecz również tradycyjnego spinningu. Szkoda, że produkt na obecną chwilę jest niemalże nieosiągalny w kraju. Water Scout zapewne niebawem wprowadzi produkt na rodzimy rynek. Czekamy na to z niecierpliwością. Producent mógłby również pokusić się o stworzenie wersji o gramaturze około 35-40g. Będzie to idealne rozwiązanie na Polskie łowiska.

OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
– jakość / wykonanie – 8
– cena – 8
– przeznaczenie – 9
– praca – 9
– ogólne wrażenie – 9

Średnio: 8,6

Zalety Wady
– wykonanie,
– atrakcyjna praca,
– trudność w zakupie na terenie kraju,
– średniej jakości kotwice,
Punktacja: 1-beznadziejny, 2-fatalny, 3-nędzny, 4-słaby, 5-przeciętny, 6-zadowalający,
7
-solidny, 8-znakomity, 9-fantastyczny, 10-mistrzowski

Skomentuj test na FORUM

Zobacz także...

na szczupaka
Wobler Harvester
przynęty na szczupaka

Ostatnie komentarze

Recent Comments
  • Mario w Plecionka JMC 8XCJ: “Jak odczytywać te nowe oznaczenia grubości plecionka JMC Adventure np: pe 0,6 to jaka grubość czy np: Japońska plecionka JMC…lip 3, 07:47
  • Michał w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Posiadam dwie sztuki te młynki to jakaś katastrofa łowiąc nad wodą muszę zwracać uwagę tylko na kołowrotki a nie cieszyć…lis 9, 05:53
  • Michał w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Katastrofa bardzo żyłka wchodzi pod szpule co powoduje uszkodzenie żyłki kupno tych kołowrotków to moja największa porażka odradzam kupna tych…paź 15, 20:01
  • Fishing Test w Wobler szczupakowy – Adusta Jerk Spiker: “Jest to kolor HASUcze 24, 16:56
  • Atraha w Wobler szczupakowy – Adusta Jerk Spiker: “Co to jest za kolor na pierwszej fotografi w nagłówku?cze 16, 09:10
  • marek w Kołowrotek Harami FD 2510 Robinson: “Mam Harami FD 2510 Robinson kupiony specjalnie na okonie. Pierwszy wypad i dupa !!! Pod gumy ok ale już obrotówka…maj 20, 00:58
  • Łukasz FT w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Kij na foto to Mikado M-ka 360mar 21, 13:06
  • Sim w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Witam , z jakim kijem był testowany ten kołowrotek tzn. co to za wędka na fotkach. Pozdrawiammar 18, 05:14