Savage Gear Caviar Spinner

Podczas tegorocznego sezonu wędkarskiego testerzy FT poddawali ocenie kolejny produkt z oferty Savage Gear. Przez długi czas wnikliwym obserwacjom poddawane były  obrotówki z serii Caviar. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi spostrzeżeniami.

Charakterystyka ogólna
Savage Gear w swojej ofercie prezentuje wędkarzom stosunkowo bogatą ofertę przynęt. W całym katalogu wabików, wędkarz ma do wyboru również tradycyjne błystki obrotowe. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, testowaliśmy wirówki Caviar Spinner. Naszymi łowiskami były nizinne rzeki oraz wody jezior. Producent oferuje produkty z serii Caviar w 3 wielkościach (2-4) i gramaturach: 6g, 9,5g oraz 14g. My przez większą część długich testów skupialiśmy się na modelu o wadze 9,5g.

Savage Gear Caviar Spinner 3 – 9,5g

Jakość i wykonanie
Plastikowe opakowanie w którym znajduje się pojedynczo pakowana obrotówka jest bardzo estetyczne. Na pudełku znajdziemy nazwę serii, wielkość modelu oraz gramaturę, a zatem wszystko to, co wędkarza interesuje.
Już sama wirówka prezentuje się ciekawie. Cechą charakterystyczną skrzydełka jest z pewnością wytłoczone logo producenta. Niektóre wersje (szczególnie najnowsze kolory) tego wytłoczenia nie posiadają. Uwagę zwraca sam kształt skrzydełka.
Dostępna kolorystyka nie jest zbyt bogata. Ot producent oferuje tylko kilka wersji barwionego skrzydełka, są też tradycyjne formy (z galwanicznym pokryciem). Oczywiście producent nie zapomniał o najbardziej chyba klasycznym zdobieniu obrotówki – malowanych kropkach.
Poprzez zróżnicowaną wagę, a co za tym idzie – wielkość, producent daje wędkarzowi możliwość dobrania wirówki do odpowiednich warunków panujących na łowisku. Trzy wielkości to może niezbyt dużo, ale już i tak daje pole manewru.

Estetyczne opakowanie


Łopatka błyski wykonana jest ze stali nierdzewnej

Na skrzydełku wytłoczone logo producenta

Zdecydowanie największą uwagę zwraca zastosowanie barwionych korali, składających się na korpus obrotówki. Producent opisuje to w ten sposób, że mają one imitować w wodzie wygląd rybiej ikry. Czy tak jest w rzeczywistości nie możemy się jednak wypowiedzieć. Wygląda to jednak ciekawie.
Główny koral składający się na korpus wykonany jest z wolframu. Jego zadaniem jest dociążenie obrotówki, co ma umożliwić wędkarzowi wykonywanie długich rzutów. Wskazujemy, że koral wolframowy nie jest przewiercony centralnie i ma się wrażenie, że drut korpusu jest wygięty. Koraliki od metalowego stożka przy strzemiączku rozdziela koralik wykonany również z tego samego materiału. Elementy pełniące rolę stabilizatora i startera pracy wykonane z wytrzymałego materiału to wielka zaleta. Takie startery nie będą się zużywały.

Główny koral wolframowy (odpowiadający za stabilizację oraz masę błystki) nie jest przewiercony centralnie

Kotwica zastosowana w obrotówce na pierwszy rzut oka wydaje się być mocna. Sprawdzimy to w dalszej części testu. Jest pochodzenia japońskiego. Kotwica zamocowana jest do głównego drutu bezpośrednio, bez zastosowania kółka łącznikowego. Modele ze skrzydełkiem malowanym na intensywne kolory dodatkowo zostały wzbogacone w plastikowe  rurki o takiej samej barwie jak kolor skrzydełka. Co ważne – producent zapewnia, że każda błystka jest indywidualnie testowana.

Widoczne kolorowe koraliki – imitacja rybier ikry (stąd nazwa serii – Caviar)

Mocne i wytrzymałe japońskie kotwice

Przeznaczenie
Wirówki z serii Caviar Spinner mają szerokie zastosowanie. Dostępna gramatura nas o tym przekonuje. Pomimo tego, że najwięcej uwagi poświęcaliśmy modelowi o wadze 9,5g stwierdzamy, że wirówka sprawdzi się przy połowie większości ryb drapieżnych naszych wód. W naszym odczuciu jest to wabik raczej uniwersalny, którym nie pogardzi niewielki okoń, na wielkim sumie kończąc.

Niewielki amator kawioru skusił się na największy model obrotówki

Praca
Najważniejsze co interesuje wędkarza to praca błystki. Bez jakichkolwiek wątpliwości wskazujemy, że testowany model obrotówki pracuje doskonale. Obławianie głębszych partii wody to główne zadanie wirówki. Tam można liczyć na spore ryby. Co więcej, poprzez zastosowanie wolframowego korala, który znacząco podnosi wagę błystki, można ją posyłać na znaczne odległości. Jest to cenna informacja dla tych spinningistów, dla których wabik musi być lotny.

Błystka obrotowa ma bardzo mocną i wyczuwalna pracę. Skrzydełko pracuje szeroko i obraca się nienagannie już nawet podczas wolnego ściągania. Naprawdę śmiało wskazujemy, że praca rozpoczyna się już z chwilą zetknięcia z lustrem wody. Aby sprawdzić, czy skrzydełko kiedykolwiek gaśnie, wielokrotnie próbowaliśmy prowadzić wirówkę w bardzo wolnym tempie, można nawet powiedzieć, że w przesadnie wolnym tempie. Obrotówka za każdym razem wychodziła z tych testów zwycięsko. Warto wskazać, że nie skręca żyłki. Nawet średniej jakości krętlik da sobie radę. Kotwica nie okręca się z całym korpusem, co świadczy o dobrym wykonaniu przynęty.
Sprawdzaliśmy skuteczność błystek podczas obławiania spokojnych odrzańskich i wiślanych basenów, łowiliśmy nimi w mocnym nurcie, w prądach wstecznych, a nawet pokusiliśmy się o sprawdzenie pracy w wartkim, pstrągowym łowisku. Błystka Caviar Spinner nie zawiodła nas.

Cena
Obrotówki Savage Gear nie należą do tanich. Model w wielkości 3, a więc o wadze 9,5g o wydatek w granicach 15zł za sztukę. Cena jest zatem spora. Co ciekawe, ceny są na takim samym poziomie przy wszystkich dostępnych wersjach wielkości.


Ogólne wrażenie
Caviar Spinner to bardzo dobra, specyficzna błyska obrotowa. Skrzydełko pracuje nienagannie w każdych warunkach, dużą jej zaletą jest to, że daje się prowadzić bardzo wolno, a w wielu przypadkach jest to klucz do sukcesu. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Caviar Spinner jako wabik nie ma wad i błystkę można zestawić z produktami czołowych firm oferujących taki asortyment. Jedynym minusem jakiego się dopatrzyliśmy to skromna kolorystyka (szkoda, że producent nie ma w ofercie szerszego wyboru), oraz spora cena zakupu. Niestety tak już jest, że za dobrą przynętę trzeba zapłacić więcej.

OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
{fusionchart id=”87″ Savage Gear Caviar Spinner}