Nieco dziwaczna konstrukcja, fantastyczne malowanie oraz dość wysoka cena. A za tym wszystkim logo najbardziej renomowanego producenta woblerów na świecie. Przed nami Rapala Rattlin.
Charakterystyka ogólna
Rattlin produkowany przez fińskiego olbrzyma, jest dosyć sporadycznie stosowany przez polskich wędkarzy. Wobler Rapala posiada bardzo niestandardowy kształt. Umiejscowienie oczka na grzbiecie przynęty powoduje charakterystyczną pracę, mocno przypominającą lusterkowanie cykady. Spory ciężar przynęty oraz stosunkowo wolne opadanie jej na dno, daje wędkarzowi bardzo ciekawe rozwiązanie. Jak to się sprawdza w rzeczywistości ? Rattliny produkowane są w czterech (4 cm – 8cm) wielkościach i kilkunastu wersjach kolorystycznych oraz ważą od 5 do 21 gram.
Jakość wykonania
Rapala słynie z niespotykanej staranności przy produkcji swoich produktów. Rattlin nie jest tutaj wyjątkiem. Nawet najdrobniejsze szczegóły, łącznie z opakowaniem, stoją na najwyższym poziomie. Mocne kotwice, doskonałe kółka łącznikowe oraz wyśmienite malowanie. Szukając słabych elementów (nieco na siłę) doczepić się możemy nieco zbyt obfitego nadlania lakieru i farby na oczkach do mocowania kotwic i żyłki. To drobiazgi i do tego jeszcze widoczne jedynie w poszczególnych egzemplarzach. Bardzo ciekawym zabiegiem jest nadanie przynętom dodatkowych walorów wabiących rybę w postaci nadruku drobniutkich łusek w kolorze złotym lub srebrnym. To bardzo efektowne rozwiązanie, podnoszące jeszcze wizerunek przynęty. Oczywiście przynęta spakowana jest w pudełeczko, na którym opisane są wszelkie właściwości przynęty. Teraz jednak bardzo istotna sprawa. Woblery Rapala (zdecydowana większość) dostępne na polskim rynku są znacznie gorzej wykonane niż te, produkowane na rynek amerykański czy kanadyjski. Różnice polegają na znacznie gorszym malowaniu oraz… cenie i akcji.
Rapala RATTLIN
Miejsce zamontowania oczka
Mocne i trwałe kotwice
Cena
Pierwszy paradoks. Cena woblera produkowanego w Estonii (przeznaczony na rynki krajów wschodnich), wynosi w Polsce około 30 zł. Ten sam model produkowany w Irlandii, kosztuje 15zł. Niestety te irlandzkie są u nas praktycznie niedostępne. Jeśli uda nam się kupić Rattlina irlandzkiego za około 15 zł, to możemy bez wątpienia powiedzieć, że stosunek ceny do jakości jest doskonały. Jeśli będziemy oceniać estońską rapalkę za 30 zł, to sprawa wygląda już nieco inaczej.
Przykłady licznych wariantów kolorystycznych
Przeznaczenie
Rattlin jest woblerem bardzo uniwersalnego zastosowania. Możemy nim jigować przy dnie w toni, możemy też prowadzić tuż pod powierzchnią. Rattliny idealnie nadają się do łowienia okoni, szczupaków czy sandaczy. Świetnie łowi się nimi w głębokiej, pozbawionej zaczepów wodzie. Bardzo ciekawie wygląda prowadzenie nad kamienistym dnem przy połowie sandaczy i okoni. Rattliny stosowane są też przez wędkarzy łowiących bolenie czy klenie.
Ciekawe malowanie to duży atut przynęty
Akcja
Bardzo rzadko spotykana praca przynęty. Wyjątkowo atrakcyjne lusterkowanie, połączone czasem (kolejny paradoks) z wężowym ruchem przynęty. Praca rewelacyjna. Ale znowu wracając do naszych paradoksów. Tak wysoko oceniana przez nas praca występuje głównie w przynętach produkowanych na rynek amerykański. Przykre, ale prawdziwe. Czasem uda nam się kupić estońskiego woblera pracującego tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, ale nie będzie to łatwe.
Ogólne wrażenie
Rapalę Rattlin należy oceniać wedle dwóch punktów widzenia: Produkt estoński – poprawne wykonany, średnio pracujący, dość drogi. Produkt irlandzki -doskonałe wykonanie, fantastyczna praca, znakomita cena.
OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
– jakość / wykonanie
Estonia – 6
Irlandia – 9
– cena
Estonia – 5
Irlandia – 9
– przeznaczenie
Estonia – 10
Irlandia – 10
– akcja
Estonia – 5
Irlandia – 10
– ogólne wrażenie
Estonia – 5
Irlandia – 10
Średnio:
Estonia – 6,2
Irlandia – 9,6
Punktacja: 1-beznadziejny, 2-fatalny, 3-nędzny, 4-słaby, 5-przeciętny, 6-zadowalający, 7-solidny, 8-znakomity, 9-fantastyczny, 10-mistrzowski |