Kolejna dziwaczna przynęta, która przeszła testy redakcyjne Fishing Test. Tym razem zajęliśmy się gumą produkowaną w Japonii. Ciekawy kształt, charakterystyczne malowanie i niecodzienna dla rodzimych wędkarzy specyfika przynęty. Zapraszamy do naszej recenzji.
Charakterystyka ogólna
KEITECH Sexy Impact to rodzaj worma, czyli przynęty gumowej bez elementu który w wyraźny sposób nadaje przynęcie pracę. Worm to rodzaj gumowej wstążki, która dzięki charakterystycznej budowie uzyskuje nieznaczna pracę. Do testowania nowej przynęty zaopatrzyliśmy się w specjalistyczny kij, przeznaczony do prowadzenia tego rodzaju przynęt.
Jakość i wykonanie
Gumki zapakowane zostały w bardzo mocne i masywne, plastikowe opakowanie. Przynęty wykonane są wyjątkowo starannie, z dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Korpus gumowego robaka jest w kilku miejscach przewężony (zapewne dla uzyskania pracy), a całość przynęty jest kusząco karbowana. Kolorystyka niemal wzorowa dla łowców okoni i sandaczy. Przynęty są w bardzo ciekawy sposób barwione. Przejścia między kolorami subtelne, a niektóre modele dodatkowo zostały udekorowane brokatem.
Cena
KEITECH Sexy Impact nie należą do gumek najtańszych, bowiem model 10 cm kosztuje nieco powyżej 3 zł za sztukę. Zestawiając jednak jakość wykonania oraz ciekawa pracę z ceną, całość wygląda stosunkowo atrakcyjnie.
Przeznaczenie
Przynęty tego typu służą do łowienia przeróżnych drapieżników. W naszych warunkach KEITECH Sexy Impact będzie zapewne alternatywą dla klasycznych kopyt i twisterów. Przeznaczaniem testowanej przynęty będzie przede wszystkim sandacz i okoń. Warte zaznaczenia jest to, że gumę możemy zbroić za pomocą niewielkich główek jigowych oraz specjalnych zestawów Texas rig i Carolina rig. Aby nadać przynęcie charakterystycznej pracy, warto wyposażyć się w odpowiedni do tej metody kij. W USA wędki przeznaczone do takiego łowienia określane są mianem Finesse lub Shaky Head. Wędki takie charakteryzują się bardzo czułą, ale nie miękką szczytówką. Kije są bardzo szybkie i dzięki sztywnej, ale jednocześnie delikatnej szczytówce, nadają przynęcie bardzo kuszącą pracę. Oczywiście Sexy Impact można podczepić do kija uniwersalnego i w ten sposób spróbować kusić drapieżniki.
Akcja
W tym miejscu najciekawsza sprawa dotycząca opisu testowanej przynęty. Na pierwszy rzut oka Sexy Impact to po prostu kawałek niepracującej gumy. Jeśli jednak nieco się postaramy i nadamy przynęcie drgań i podskoków, nabiera ona wigoru i w wyjątkowy sposób naśladuje niewielką rybkę, pląsającą tuż nad dnem. Przyznać jednak musimy, że aby nadać przynęcie interesującej pracy, należy nieco potrenować, bowiem nie jest to przynęta łatwa w obsłudze.
Ogólne wrażenie
Ciekawa przynęta, która w wielu warunkach może okazać się tajną bronią na wiele drapieżników. Przy odrobinie wprawy jesteśmy w stanie tego rodzaju wabikiem fajnie popracować w toni, kusząc okonie lub przy dnie prowokować sandacza do ataku.
OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,6,7,8,7,7.4″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety | Wady |
– jakość wykonania, – kolorystyka |
– dostępność |