W tym roku po raz kolejny na wyprawę wędkarską zabraliśmy ze sobą sprzęt, aby przetestować go w ekstremalnych warunkach w wodach Szwecji i Norwegii. Dokładnie taki sam los spotkał buty do brodzenia firmy Mikado, a konkretnie model z podeszwą filcową. Zapraszamy do lektury testu wszystkich wędkarzy, którzy łowią brodząc i takich, którzy poszukują tego typu produktów.
Charakterystyka ogólna
Wybierając obuwie do brodzenia należy zwrócić uwagę na jego rozmiar, typ podeszwy oraz jakość wykonania. Nierzadko zdarza nam się poruszać po bardzo ciężkim terenie na lądzie, jak i w wodzie. Naszymi największymi wrogami będą śliskie kamienie, oraz wystające korzenie czy patyki. W takich warunkach zazwyczaj będziemy łowili po kilkanaście godzin dziennie, dlatego tak ważną rolę odgrywa odpowiednio wybrany but. Możemy już zdradzić, że Mikado zdało ten test, a jak to wyglądało w praktyce – tego dowiecie się z testu.
Jakość i wykonanie
Na pierwszy rzut oka widać, że konstrukcja buta została dobrze przemyślana i zaprojektowana. Użyte materiały spokojnie wystarczą na kilka lat użytkowania. Szycia oraz klejenia zrobione są starannie, i nie ma mowy o przypadkowych rozdarciach.
Przeznaczenie
Tutaj temat jest bardzo prosty i oczywisty. Tego typu obuwie łączy się ze specjalnie przygotowanymi do nich śpiochami, czyli pewnego rodzaju woderami, w których zamiast buta jest miękka skarpeta wykonana z neoprenu. Całość służy oczywiście do brodzenia, i jest skierowana do wszystkich łowiących ryby w ten sposób. Sprawdza się idealnie dla muszkarzy wędkujących w płytkich i trudno dostępnych rzeczkach, gdzie brodzenie to czasem jedyny możliwy sposób poruszania się. Zalety tego typu rozwiązania docenią też osoby łowiące w morzu, a w skrajnych wypadkach spinningiści łowiący z łódki czy brzegu.
W akcji
W naszej ocenie buty Mikado do brodzenia z podeszwą filcową to produkt dobrej jakości. Testowaliśmy go w bardzo trudnych warunkach. Porywiste górskie rzeki, z dnem usianym wszelkiej wielkości kamieniami, a niekiedy porośniętymi roślinnością. To właśnie w takich warunkach przyszło nam wędkować. Obuwie spisało się wyśmienicie. Podeszwa filcowa ułatwiała poruszanie się. Kroki stawia się pewnie, bez strachu o poślizgnięcie, co jest jedną z najważniejszych cech tego produktu.
Druga to szczelność, ale nie na wodę (bo to niemożliwe), tylko na drobne kamienie, żwirek i piasek, które nie dostają się do środka. Jest to ważne, gdyż ostry kamyczek potrafi zrobić dziurę w skarpecie śpiochów, nie wspominając już o dyskomforcie związanym z wbijającym się w stopę odłamkiem.
Buty są lekkie, więc noszenie ich przez cały dzień nie męczy nóg. Dodatkowo posiadają twardy czubek, chroniący palce przed uderzeniami, oraz siatkę umieszczona po bokach służącą do szybkiego pozbycia się wody z wnętrza.
Po kilku dniach ekstremalnego łowienia, wierzchnia warstwa z przodu buta lekko się wytarła. Spowodowane było to częstym poruszaniem się bardzo zarośniętymi brzegami rzek. Częsty kontakt z kamieniami dopełnił całości. Generalnie nie możemy tego nazwać wadą, a raczej zwyczajnym zużywaniem się materiału. Oczywiście nie miało to żadnego wpływu na działanie obuwia.
Cena
Za buty należy zapłacić około 260 zł. W porównaniu konkurencyjnymi produktami, jest to jedna z najniższych cen. Biorąc pod uwagę jakoś wykonania i przeznaczenie można, a wręcz trzeba powiedzieć – jest ona rewelacyjna. Z czystym sumieniem polecamy ten produkt.
Ogólne wrażenie
Produkt godny uwagi. Śmiało polecamy nie tylko początkującym wędkarzom ale i takim, którzy mają już jakiś bagaż doświadczeń. Naszym zdaniem spełni oczekiwania dużej grupy wędkarzy.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,10,9,9,9,9.2″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety:
– cena
– przeznaczenie
– wykonanie
Wady:
– brak