Sezon spinningowy powoli przechodzi w swoją fazę kulminacji, czyli jesienne ciężkie łowy. Rodzimi dystrybutorzy specjalnie dla nas, wędkarzy, przygotowali na sezon 2015 wiele nowości. Wśród nich znajdziemy nowy kołowrotek Mikado Black Stone FD. Zapraszamy do lektury!
Charakterystyka ogólna
Mocna i solidna konstrukcja kołowrotka to podstawowa jego użyteczności. Dla wielu z nas, nawet najbardziej wymyślne i napchane kosmicznymi technologiami kołowrotki stają się bezużyteczne w zetknięciu z rzeczywistością, jaka spotka ekwipunek wędkarski nad wodą. Kołowrotek Black Stone FD już na pierwszy rzut oka wygląda przyzwoicie, a naszą uwagę zwróciła zwłaszcza dobra jakość wykonania i spasowania poszczególnych elementów. Sprawdźmy zatem, jak ta nowość ze stajni Mikado wypadła nad wodą.
Jakość i wykonanie
Ten element bez wątpienia zwraca uwagę już na samym początku. Mikado zadbało przy budowie swojego kołowrotka o dopracowanie najdrobniejszych elementów. Frezowana szpula wykonana jest z aluminium łącznego z włóknem węglowym, korbka odlana z jednego kawałka metalu, do tego antypoślizgowy uchwyt i szeroka, łożyskowana rolka prowadząca żyłkę. Te i wiele innych detali składa się razem na bardzo dobrą jakość wykonania. Producent zachwala Black Stone FD wymieniając wiele użytecznych cech takich jak: 5 łożysk kulkowych + dodatkowe oporowe, mocna przekładnia, grafitowa obudowa czy ślimakowy posuw szpuli. Ponadto kołowrotek posiada w zestawie dodatkowa szpulę. Całość wygląda naprawdę przyzwoicie.
Przeznaczenie
Bez wątpienia możemy stwierdzić, że testowany przez nas kołowrotek Black Stone FD jest sprzętem uniwersalnym. Śmiało jednak możemy zakwalifikować go jako młynek spinningowy, a testowany przez nas model 4000 przyporządkować do grupy mocnych kołowrotków spinningowych. Podczas testowania wykorzystywaliśmy Black Stone FD do łowienia na ciężkie gumy oraz woblery. Łowiliśmy głównie w Wiśle, licząc na sandacze i szczupaki.
W akcji
Kołowrotek przeszedł ciężką próbę, bowiem jego głównym zastosowaniem było ciężkie sandaczowanie. Do łowienia stosowaliśmy spore woblery, oraz gumy mocowane na główkach od 10 do 35 gram. Wielogodzinne wędkowanie nie mało jakiegokolwiek wpływu na pracę mechanizmu kołowrotka. Zarówno przynęty nie stawiające oporu w wodzie, jak i woblery prowadzone w nurcie, nie powodowały nieprzyjemnego obciążenia młynka.
Koniecznie należy wspomnieć o nienagannej pracy hamulca. Ten element zasługuje na szczególną pochwałę z naszej strony. Podsumowując ten etap naszych testów jesteśmy skłonni stwierdzić, że kołowrotek Mikado Black Stone FD posłuży jako uniwersalny młynek przez kilka dobrych sezonów.
Cena
Kolejne plusy dla nowego kołowrotka Mikado. Black Stone FD wraz z zapasową szpulą kosztuje około 250 zł – nie jest to kwota wygórowana. Młynek objęty jest 5-letnią gwarancją.
Ogólne wrażenie
Niedrogi i solidny kołowrotek spinningowy. Dobra propozycja dla wędkarzy łowiących na lekki i średnio ciężki spinning w dużych rzekach. Dodatkowe plusy to zapasowa szpula w zestawie oraz staranne i solidne wykonanie.
Ocena końcowa/punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,10,10,8,9,9.2″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety | Wady |
– Cena – Zapasowa szpula – Jakość wykonania |
– Brak |
*Korekta artykułu – kołowrotek objęty jest 5-letnią gwarancją, a nie roczną jak podaliśmy pierwotnie.