Wielu z nas szuka takiego sprzętu, któremu zaufa bez kresu i którego będzie mógł użytkować przez wiele długich lat. Zanim jednak trafimy na tego typu produkt, przerzucamy wiele z nich przez swoje racę. Wśród całej gamy sprzętu wędkarskiego, trafiają się w końcu perełki, o których myślimy „jakby pod moje gusta robione”. Ostatnio mieliśmy szansę zmierzyć się z kołowrotkiem method feeder Robinson Method Runner FD 506, który w pierwszych chwilach po prostu skradł nasze serca. Zdecydowaliśmy się go przetestować nad wodą w skrajnych warunkach. Zobaczcie, co zostało z naszego pierwszego wrażenia.
Charakterystyka ogólna
Testowany kołowrotek Robinson Method Runner FD 506 to kolejna, powstała w tym roku, maszynka tej firmy, przypisana działu wędkarstwa feederowego i method feederowego. Przy jej zakupie, w zestawie otrzymamy dwie szpule: główną – duraluminiową, dwukolorową, anodyzowaną szpulę z bezpiecznym klipsem, oraz zapasową – szpulę grafitową. Kołowrotek na głównej szpuli pomieści 280 metrów żyłki o średnicy 0,28mm i 150 metrów linki w tym samym rozmiarze na szpuli zapasowej. Przełożenie opisywanego młynka wynosi 4,9:1, siła hamulca 8kg, a nawój żyłki na jeden obrót korbki to 82cm.
Jakość i wykonanie
Kołowrotek method feeder na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo przyjemny. Dobrana, czarna kolorystyka z pomarańczowym wykończeniem na głównej szpuli, dodaje mu nieco elegancji, ale jednocześnie sprawia wrażenie produktu z wyższej półki. Podobnie jest z elementami wykończenia, są one odpowiednio spasowane, więc na próżno szukać tutaj szczelin, psujących ogólny wygląd. Do produkcji konstrukcji użyto grafitu, co wpływa na jego niewielki ciężar. Kołowrotek Robinson Method Runner FD 506 jest nieduży i lekki, waży zaledwie 455 gram, a jego komponenty wydają się być stworzone z dobrej jakości materiałów. Method Runner wyposażony jest w wolny bieg oraz system wolnej szpuli „Super Freerunner”. Oprócz tego, w jego opis techniczny wchodzą także takie cechy, jak posiadanie 6 łożysk, jedno łożysko igiełkowe, wzmocniony rurkowy kabłąk, aluminiowa rączka typu CNC z możliwością przełożenia lewo/prawo, czy ergonomiczny, antypoślizgowy uchwyt korbki typu „soft rubber”. Oprócz tego, producent podaję, iż w kołowrotku zastosowano komputerowo wyważony rotor, precyzyjny, multitarczowy hamulec oraz powiększoną rolkę pokrytą stopem mosiądzu i azotku tytanu, typu „kropla wody”. Dodatkowym i bardzo przydatnym elementem konstrukcji Method Runner’a jest zastosowanie szczoteczki, zapobiegającej dostawaniu się linki pod szpulę. Całość sprawia, że kołowrotek wygląda nie tylko ładnie, ale i bardzo dobrze pracuje.
Przeznaczenie
Robinson Method Runner FD 506, jak sama nazwa wskazuje, to maszynka stworzona dla osób, które łowią najczęściej technika method feeder oraz feeder czyli kołowrotek method feeder. Jednak dzięki jego dodatkowym parametrom, spektrum jego właściwości jest o wiele szersze. Mowa w tym miejscu o systemie wolnej szpuli, który zdecydowanie powinien zainteresować karpiarzy, ale nie tylko. Także wędkarze mogą wykorzystać tę funkcje w połowie np. sandaczy na martwą rybkę. Świetna opcja dla wszystkich wymienionych grup wędkarzy, ale także dla tych, którzy lubią zmieniać techniki łowienia, niekoniecznie chcących przy tym generować koszty osobnego sprzętu.
Robinson Method Runner FD 506 jako kołowrotek method feeder
Cena
Zakup kołowrotka Robinson Method Runner FD 506, mimo swoich wyśmienitych parametrów, wcale nie obciąży znacznie naszego budżetu. Młynek możemy dostać w średniej cenie 150zł. Dla nas po prostu okazja.
W AKCJI
Od samego początku kołowrotek pracował lekko i cicho. Kołowrotek method feeder Method Runner FD 506 od Robinsona był z nami przez cały sezon wędkarski, poczynając od nieco wilgotnej wiosny, przez gorące lato, po jesienną aurę z zimnymi i mroźnymi porankami. Łowiliśmy nim w bardzo zróżnicowanych warunkach i wydaje nam się, że tak naprawdę nie miał z nami lekko. Biorąc pod uwagę to, z czym musiał się zmierzyć, jesteśmy bardzo zadowoleni z jego pracy. Od samego początku kołowrotek pracował lekko i cicho. Dużym atutem była bardzo precyzyjna i płynna praca hamulca. Po całym okresie testów, praktycznie nic się w nim nie zmieniło. Oczywiście przybyło mu nieco rys na korpusie, ale wynika to z wielokrotnego użytkowania. Natomiast do jego pracy po całym sezonie, nie mamy żadnych zastrzeżeń. Wolny bieg nie zacina się ani nie zawodzi w kluczowych momentach. To samo można powiedzieć o systemie wolnej szpuli. Kołowrotek nie zgrzyta, nie stuka ani nie posiada żadnych luzów. Nawój żyłki na szpulę jest równomierny i odpowiednio naciągnięty, dzięki czemu można wykonywać na prawdę dalekie rzuty. Do tej zalety przyczynia się także odpowiednio wyprofilowana szpula. Hol ryb należy do przyjemności. Kołowrotek, dzięki swojej niewielkiej masie, świetnie wkomponowuje się w zestaw z wszystkimi wędkami method feeder, stwarzając łowiącemu bardzo dobre warunki do bezpiecznego holowania. Na dużą uwagę zasługuje także dobra jakość komponentów, zarówno tych, które decydują o pracy kołowrotka, jak i tych, które dbają o jego wygląd. Oprócz wspomnianych niewielkich rys, których powstaniem obarczamy swoją nieuwagę, kołowrotek po całym sezonie w ogóle się nie zniszczył. Zarówno korpus, jak i korbka są nienaganne. Jednym słowem Method Runner FD 506 to maszynka, na którą na prawdę warto zwrócił uwagę w sklepie, bo nie zawiedziecie się, nawet po długim i intensywnym użytkowaniu.
Podsumowanie
Kołowrotek Robinson Method Runner FD 506 pozostawił po sobie niesamowicie dobre wrażenie. Dobrze wyważony, lekki, można powiedzieć, że uniwersalny w swej metodzie i nie tylko. Do tego dodajmy świetne parametry i ładny design – czego chcieć więcej? Kołowrotek przeżył z nami pracę w bardzo zróżnicowanych warunkach i nadal pozostał niewzruszony. Polecamy go z czystym sumieniem, bo uważamy, że jest to produkt, który posłuży wędkarzowi kilka dobrych lat. I to nie tylko, jako eksponat na półce, ale przede wszystkim, jako kompan całorocznych wypraw.
Zalety
- szczotki chroniące linkę przed dostawaniem się pod szpulę
- dobra jakość komponentów
- wolny bieg
- system wolnej szpuli
- niska waga
- funkcjonalność
Wady
BRAK
2 Replies to “Kołowrotek method feeder Robinson Method Runner FD 506”
Witam. Od dawna przymierzam się do zakupu tego kołowrotka. Jedynie mam problem z rozmiarem bo nigdzie nie potrafię go spotkać w sklepie. Proszę o poradę, jaki rozmiar wybrać do feedera 3.60 do 120 c.w. Łowie zarówno na płytkich zbiornikach (metoda, ryby w przedziale 1-7 kg) jak i na feedera w Odrze. . Prosiłbym też jeżeli jest możliwość o podanie różnic w tych dwóch modelach (czy oprócz wagi i długości szpuli, korpus też zmienia swoje gabaryty?). Pozdrawiam
Witaj, myślę że rozmiar 4000, a nawet 5000 będzie odpowiedni. Pierwszy sobie poradzi, ale drugi da Ci poczucie bezpieczeństwa, zapasu mocy. Co do różnicy róż ia się wagą i trochę wielkością, wszystko inne raczej bez zmian, ale pewny do końca nie jestem.