Podczas jednego z ostatnich poranków, po powrocie z nocnego łowienia, siedząc i popijając ciepłe mleko zastanawiałem się, jak mógłbym usprawnić swoje nocne wędkowanie. Od razu przypomniała mi się jedna sytuacja z dnia wcześniejszego, gdy w totalnej ciemności próbowałem zawiązać agrafkę – nie było to łatwe zadanie. Pomyślałem, że przydałaby się dobra latarka czołowa. Odpaliłem Internet, zacząłem szukać i jest – moją uwagę przykuł produkt firmy D.A.M – latarka czołowa z lampą UV. Po co i dlaczego? Opiszę w dalszej części testu.
Charakterystyka ogólna
Przeglądając bogatą ofertę D.A.M i przedzierając się przez ogromną ilość sprzętu natrafimy w końcu również na akcesoria. Jednym z nich jest właśnie latarka czołowa, posiadająca trzy tryby świecenia. Latarka zasilana jest trzema bateriami AAA – są to ogólnodostępne małe paluszki. Niestety baterie nie są dołączone do zestawu, trzeba to uwzględnić przy zakupie, i przypadkiem nie udać się od razu na ryby, bez zaopatrzenia się wcześniej w komplet baterii.
Jakość i wykonanie
Nie jesteśmy w stanie znaleźć wad konstrukcyjnych oraz materiałowych testowanej latarki. Naszym zdaniem zostało wszystko mocno przemyślane i rozwiązane w prawidłowy sposób. Cała latarka została wykonana z twardego plastiku, za wyjątkiem włącznika i paska mocującego produkt do głowy. Pasek to elastyczna guma, która posiada regulację wielkości. Włącznik, jak i uszczelka znajdująca się pod pokrywą osłaniającą baterie, wykonane są z gumy. Mimo tego produkt nie jest w 100% odporny na wodę.
Cena
Sklepy internetowe oferują tą latarkę czołową za około 70 zł. Nie jest to najtańsze rozwiązanie. W Internecie z powodzeniem można znaleźć inne produkty, zarówno tańsze jak i droższe. W porównaniu z produktami podobnej jakości, nasz testowany wypada korzystnie.
Przeznaczenie
Latarka to podstawowe narzędzie wędkarza podczas nocnego łowienia. W dużym stopniu ułatwia, a niekiedy wręcz jest warunkiem łowienia w takich warunkach. Rozplątanie supła czy np. wymiana przynęty w totalnej ciemności może okazać się niemożliwa, lub co najmniej bardzo trudna i czasochłonna.
Dodatkowo może ona ułatwić poruszanie się w nocy wzdłuż brzegu rzeki czy jeziora. Jest to temat często przez wędkarzy pomijany, ale nawet taka błaha sprawa może skończyć się nieprzyjemnie np. skręceniem nogi, lub co gorsza dla nas, przewróceniem się i złamaniem wędki. Chyba nikt z nas nie chce mieć takiej sytuacji, dlatego warto przemyśleć zakup latarki.
W akcji
W związku z tym, że jest to latarka czołowa, to przy działaniu z nią mamy wolne ręce. Jest to naszym zdaniem idealne, by nie powiedzieć jedyne rozwiązanie dla wędkarza. Produkt posiada regulowany kąt świecenia, co w wielu przypadkach okazuje się świetną sprawą. Bez zbędnego pochylania głowy jesteśmy w stanie oświetlić swoje dłonie.
Wspomnieliśmy również o trzech rodzajach świecenia.
Pierwszy to mocny jednostajny słup światła, służący do wykonywania różnych prac. Jest to podstawowa opcja świecenia, i będzie ona najczęściej wykorzystywana.
Drugi tryb to lekko przytłumione migające światło – praktycznego zastosowania dla tej opcji nie znaleźliśmy. Ewentualnie może przydać się do sygnalizowania swojej pozycji na wodzie.
Trzecia, rzadko spotykana opcja to światło UV. Takie rozwiązanie przyda się w identyfikacji przynęt reagujących na promienie UV. Dzięki temu mamy szansę zobaczyć, jak dana przynęta wygląda w takim świetle. Praktycznie zostało już potwierdzone, że ryby – szczególnie drapieżniki na danych głębokościach i warunkach – przełączają się w tryb widzenia w UV.
Tryby świecenia wraz z włączaniem i wyłączeniem zmienia się poprzez wciśnięcie tego samego przycisku. Wciskając go przechodzimy z jednego trybu w następny.
Niestety nie udało nam się przetestować latarki w ciężkich warunkach jak np. ciągłe deszcze. Przy lekkim opadzie nie było problemu z przeciekaniem. Po zanurzeniu latarki pod wodę okazało się, że w środku znajdują się kropelki wody. Na tej podstawie, mimo zastosowanych uszczelek stwierdzamy, że latarka nie jest w 100% odporna na wodę.
Druga rzecz która może martwić, to brak zabezpieczenia przycisku od niechcianego włączenia. Często zdarzało się, że latarka sama włączała się w torbie. Do takiego stopnia, że raz po wzięciu jej do ręki baterie były całkowicie rozładowane. Trzeba mieć to na uwadze i przetrzymywać latarkę w odpowiednim miejscu.
Ogólne wrażenie
Pod uwagę należy wziąć fakt, że jest to produkt kompletny pod względem wędkarskim. Zasilany jest standardowymi bateriami, co jest plusem. Nie trzeba martwić się o ładowanie akumulatorów. Jakoś wykonania jest również wysoka. Myślę, że zadowoli każdego wymagającego wędkarza.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,7,9,8,8,8.2″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety:
– standardowe zasilanie
– 3 opcje świecenia
– lampa UV
Wady:
– brak wodoodporności
– brak zabezpieczenia przycisku