Oferta kołowrotków firmy Ryobi jest bardzo szeroka. Dostępne są na polskim rynku przeróżne modele. Jedne pozyskały liczne grono fanów, inne są nieco zapomniane lub niedocenione. Czy tylko osławiony Zauber zasługuje na miano hitu wśród kołowrotków spinningowych?
Charakterystyka ogólna
Applause to nieco uboższa wersja kołowrotka Ryobi Zauber. Wyglądem do złudzenia przypomina swojego trochę droższego brata. Oczywiście kołowrotki różnią się detalami, ilością łożysk i innymi drobnymi elementami. Nas od długiego czasu nurtowało to, jak sprawdzi się nasz testowy model w bardzo trudnych warunkach. Tym razem testujemy kołowrotek za nieco ponad 250 zł w warunkach, jakie złamałyby wiele markowych i drogich młynków.
Jakość i wykonanie
Ryobi Applause to klasyczny przedstawiciel rodziny Ryobi. Oszczędny design i nieco staroświecka linia, ale Ryobi jak zwykle stawia nacisk na funkcjonalność. Nasz testowy Applause jest niemal kopią Zaubera, o czym decyduje nawet możliwość wymiany szpul czy korbki pomiędzy dwoma modelami.
Testowane przez nas dwa modele: 4000 oraz 2000, nie posiadały cech które mogłyby wzbudzić wątpliwości wędkarzy. Kołowrotki wykonane są bardzo starannie, z dbałością o detale i wykończenie.
Przeznaczenie
Applause to bez wątpienia mocny i uniwersalny kołowrotek. My testowaliśmy swoje modele podczas całosezonowych połowów na Wiśle w poszukiwaniu boleni, sandaczy i szczupaków (model 4000), oraz mniejszą wersję do lekkiego łowienia kleni i okoni.
Jasną sprawa jest to, że dobór odpowiedniej wielkości młynka pozwoli nam na zastosowanie go w wielu metodach wędkarstwa.
Cena
Wielką zaletą Ryobi Applause jest jego cena. Nowy kołowrotek można kupić za około 250zł. Ceny kołowrotków firmy Ryobi w ostatnim czasie nieco zwariowały, i widoczny jest bardzo zróżnicowany ich poziom. Czasem niby ten sam kołowrotek można kupić dużo taniej, jednak my sugerujemy dokonywać wyboru w oparciu o firmowy katalog Ryobi International, gdzie znajdziemy jedynie oryginalne kołowrotki.
W akcji
Dwa modele kołowrotek testowaliśmy bardzo intensywnie przez ponad rok. Większym modelem przy największych obciążeniach łowiliśmy sandacze, szczupaki czy sumy na Wiśle. Zmagaliśmy się z piachem, błotem, wilgocią i nieustannym kręceniem przy sporym obciążeniu. Model 2000 wykorzystywany był również w Wiśle do połowu kleni oraz boleni, ale najczęściej służył nam podczas łowienia okoni.
Najważniejsza cechą obu kołowrotków jest fakt, że kręcą dziś dokładnie tak, jak podczas pierwszego wędkowania. Nie widać na nich śladu zużycia mechanicznego. Zbijanie kabłąka i hamulec pracują bez zarzutu.
W internecie można sporo przeczytać o 2 wadach kołowrotków firmy Ryobi. Po pierwsze, szumiące łożysko w rolce prowadzącej żyłkę. To bezwzględnie mit i niedopowiedzenie. Chodzi o plastikową uszczelkę, która dystansuje łożysko od obudowy rolki. Wystarczy jednak kropla dobrej oliwki, abyśmy nigdy nie słyszeli szumu tego elementu. Kolejna sprawa to składane rączki. Wielu z naszych testerów posiada kilka kołowrotków Ryobi dostępnych z dystrybucji koreańskiej. Żaden z nas nigdy nie stwierdził luzu, klikania czy braku stabilizacji. Nasze testowe model również nie posiadały tej wady.
Ogólne wrażenie
Bardzo mocny i trwały kołowrotek za niewielkie pieniądze. Doskonały do zastosowania w wielu metodach spinningowych. Polecamy z czystym sumieniem i przyznajemy wyróżnienie „Korzystny zakup” oraz „Wybór redakcji”.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,10,10,10,10,9.8″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety:
– trwałość, niezawodność
– doskonała cena
Wady:
– brak
Kołowrotek Ryobi Applause dostarczył do testów sklep Corona-Fishing.pl