Wobec ogromnej popularności methody pojawiają się na rynku wędkarskim produkty obok, których nie można przejść obojętnie. Producenci prześcigają się w nowych pomysłach, a dla wędkarzy taka zdrowa konkurencja jest zjawiskiem jak najbardziej pożądanym. W takich okolicznościach tworzenie produktów opiera się przede wszystkim na dobrym stosunku ceny do wysokiej jakości. Warto w tym miejscu przyjrzeć się ofercie firmy Robinson Europe, która sięga do japońskich korzeni i wprowadza na polski rynek żyłkę Method Feeder,od podstaw produkowaną w kraju kwitnącej wiśni.
Japońska precyzja
O podejściu Japończyków do produkcji żyłek wędkarskich wiele nie trzeba mówić – od lat bowiem Japonia przoduje w produkcji najlepszych żyłek oraz plecionek. Łowienie na methodę jest specyficzne, często obarczone dużymi przeciążeniami ze względu na liczbę wykonywanych, powtarzalnych rzutów oraz wielkość ryb, z którymi nie rzadko przyjdzie nam się mierzyć. W związku z tym Robinson postawił na 4 kluczowe dla takiego łowienia cechy swojej żyłki:
– wzmocniona odporność na przetarcia;
– bardzo duża wytrzymałość na węźle;
– brak pamięci;
– odporność na szkodliwe działania promieni UV.
Dzięki zastosowaniu uzwojenia równoległego żyłka ta jest niezwykle gładka i nie przegrubiona. Ponadto bardzo szybko tonie i nie ulega skręcaniu. Maskujący, ciemnobrązowy kolor sprawia, że jest niemal niewidoczna w wodzie. Dodajmy, że cena jest bardzo atrakcyjna i mamy produkt kompletny, który spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających wędkarzy.