Tuba na wędki sprawdza się podczas przewożenia naszej wędki, chroni ją przed uszkodzeniami. Szczególnie polecamy takie rozwiązanie w sytuacji transportu drogich jednoczęściowych modeli.
Tuby wędkarskie produkowane są przez wiele firm. Na rynku można znaleźć wiele konstrukcji różniących się od siebie niekiedy detalami. Można podzielić je na:
Tuby na wędki miękkie i twarde. Miękkie to zazwyczaj zwykłe pokrowce, która mają bardzo małe właściwości ochronne, jedynie przed czym chronią to zadrapania i rysy – dlatego nie będziemy się na nich skupiali.
Tuby twarde wykonane są zazwyczaj z mocnych plasków – takie tuby można podzielić na takie w których jest wydzielone miejsce na kołowrotek lub nie. Dodatkowo spotkać można tuby na wędki obszyte materiałem lub takie, które tego materiału nie mają.
Dobór odpowiedniej będzie podyktowane w głównej mierze preferencjami wędkarza. Każda opcja jest ma plusy i minuty – czyli dokładnie jak ma to miejsce w życiu 🙂
Tuby z wydzielonym miejscem na kołowrotek zazwyczaj mogą pomieścić tylko jedną wędkę, czasem dwie. Do tuby o średnicy 70mm, bez wydzielonego miejsca na kołowrotek, można nawet włożyć 4 kije, dwa w jedną stronę i dwa odwrotnie – czyli jedne wkładamy szczytówkami do dołu a drugie szczytówkami do góry. Tak zapakowane wędki idealnie transportuje się na dalekie odległości czyli na jakieś wakacje wędkarskie lub inne wyprawy, na które zabiera się ze sobą wędki. Potocznie tego rodzaju tuby nazywane są bazookami.
Tuby na wędki bez wyściółki
Przy wyborze odpowiedniej tuby należy sprawdzić co znajduje się w jej środku.
Jeśli masz zamiar przewozić wędki wraz z kołowrotkiem polecamy tuby na wędki wyściełane materiałem – ochroni on kołowrotek przez zarysowaniami.
Jeśli same wędki (bez kołowrotka) najlepiej sprawdzi się ordynarne rozwianie czyli bez wyściółki. Do takiej tuby zazwyczaj będzie wkładane kilka wędek. Podczas tej czynności może dojść do uszkodzenia materiału wewnątrz. Przy następnym wkładaniu wędki można trafić w rozdarcie i połamać ulubiony patyk – zakładamy, że nikt z Was by czegoś takiego nie chciał.