Przyjęło się już, że firmy wędkarskie z każdym rozpoczynającym się sezonem próbują zaskoczyć wędkarzy coraz to bardziej atrakcyjnymi ofertami sprzętu. Przeglądając rynek można trafić na masę nowości, które według katalogowych opisów wydają się być nie tylko bardzo dobre, ale i lepsze niż produkty innych firm. W nasze ręce trafiła nowa plecionka wędkarska o nazwie X-PLODE. Jako pierwsi zweryfikujemy jej cechy, gdyż na próżno szukać rzetelnych opinii o tejże lince.
Charakterystyka ogólna
Plecionki X-PLODE występują w kilku wariantach grubości – od 0.08 mm do 0.50 mm. Oferowane są w trzech kolorach: czarnym, zielonym oraz żółtym. Nawijane są na szpule o długości 150 m. Co ciekawe, producent podaje że jest ona produkowana w Europie. Z kolejnych katalogowych zapisów dowiemy się, że plecionka wykonana jest z niezwykle precyzyjnego splotu mikrowłókien, które zostały pokryte w procesie produkcji unikalną powłoką. W efekcie tego zabiegu plecionka powinna posiadać idealnie okrągły przekrój poprzeczny, który gwarantować ma niespotykaną wytrzymałość na węźle oraz osiąganie dłuższych rzutów. Czy tak jest w rzeczywistości? Testom poddaliśmy plecionkę firmy MIKADO X-PLODE o średnicy 0.14 mm oraz wytrzymałości liniowej 15.25 kg w kolorze ciemnozielonym.
Plecionka Mikado X-Plode
Jakość i wykonanie
Plecionkę dostajemy w bezbarwnym plastikowym opakowaniu w którym znajduje się szpula z nawiniętą linką o długości 150 m. Testowana plecionka jest koloru ciemnozielonego. Po wzięciu linki do ręki nie można oprzeć się wrażeniu, że jest solidna i mocna. Splot jest zwarty, zaś przekrój wygląda na okrągły. Nasuwa się porównanie z podobnymi produktami z oferty P-Line, Power Strike. Linka wydaje się być stosunkowo sztywna, ale o tym napiszemy w dalszej części testu. Po nawinięciu na szpulę układa się równo. Ciemna zieleń prezentuje się nieźle. Pomimo, że linka ma sporą średnicę, nawój jest równy i bez przegrubień. Pora zatem wybrać się nad wodę.
Mikado X-Plode konfekcjonowana jest w odcinkach 150m
Na szpuli plecionka ułożona jest starannie
Świeża linka jest stosunkowo sztywna
Przeznaczenie
Według producenta, plecionka doskonale sprawdzi się podczas połowów sandaczy oraz dorszy, ale polecana jest także do połowów sumów oraz szczupaków. My spędziliśmy z nią nad wodą wiele długich dni, oddając niezliczoną ilość rzutów. Łowiliśmy w Odrze w miejscach pełnych kamieni, zatopionych ostrych traw i drzew, a zatem w bardzo trudnych warunkach dla linek wędkarskich. Wykorzystaliśmy ją głównie do połowu szczupaków, choć przyznamy, że poszliśmy dalej niż przeznaczenie producenta i używaliśmy linki przy połowie….boleni.
W akcji
Już bardzo szybko zauważyliśmy, że linka na odcinku który miał kontakt z wodą, niemal całkowicie straciła swój ciemno zielony kolor. Tak na prawdę wystarczył jeden dzień intensywnego łowienia żeby plecionka bardzo wypłowiała. Po kilku wypadach nad wodę linka X-plode zrobiła się bardziej delikatna. Początkowo bardzo sztywna, z czasem zrobiła się wiotka. Być może jest to spowodowane starciem ciemno zielonego barwnika, który dawał pierwotną sztywność plecionki. Linka nie jest mocno nasiąkliwa. Ot chłonie wodę jak większość plecionek. Linka charakteryzuje się zerową rozciągliwością, przez co doskonale przenosi informacje na kij.
Następnym etapem naszych testów było określenie wytrzymałości na zrywanie. Mieliśmy co do tego wiele okazji i musimy przyznać że X-Plode o średnicy 0.14 mm jest plecionką mocną. Producent podaje jej wytrzymałość na 15.25 kg. Zdecydowanie nie jest to wytrzymałość na węźle, lecz należy zaznaczyć, że do zerwania plecionki należy użyć sporej siły. Świeża linka ma wytrzymałość na zrywanie na tyle wystarczającą, że zadowoli niemal każdego użytkownika. Należy zaznaczyć, że nie stosowaliśmy żadnego specjalistycznego węzła do wiązania przynęt, tylko wiązaliśmy ją za pomocą klasycznego palomaru.
Następnym celem naszych testów było sprawdzenie podatności na skręcanie oraz częstotliwości powstawania tzw. brody. W ruch poszły obrotówki. Tutaj niespodzianki żadnej nie było. Plecionka X-Plode jest tak samo podatna na skręcanie jak produkty konkurencyjnych firm. Nic w tej materii nie zostało usprawnione. Skręcenie linki jest odczuwalne na przelotkach (słuchać większe tarcie). Dotyczy to głównie ostatnich metrów linki. Łowienie lekkimi przynętami typu wobler spowodowało kilka razy splątanie. Przestrzegamy również przed zbyt obfitym zapełnieniem szpuli. To również może doprowadzić do powstania brody (nam się to zdarzyło). Kwestię powstawania nieplanowanego splątania musimy rozwinąć szerzej. Wędki wyposażone w przelotki o niewielkiej średnicy mogą doprowadzić do powstania nieprzyjemnych problemów. Linka ma jednak niemałą średnicę i silne, energiczne wymachy mogą mieć przykre konsekwencje. W naszym przypadku próby łowienia boleni z użyciem spinningu o niewielkich przelotkach kończyły się niestety odcinaniem kilkumetrowych odcinków. Z pewnością przy zastosowaniu X-Plode o mniejszej średnicy ten nieprzyjemny efekt byłby mniejszy. Aby to zweryfikować – zmieniliśmy kij na taki, który posiada większe przelotki. Efekt był taki jak przypuszczaliśmy – częstotliwość powstawania brody praktycznie żadna.
Świeża linka…
Co do długości rzutów to są one zadowalające. Przynęty dawało się posyłać na spore odległości, a porównując parametry wyrzutowe do niektórych plecionek konkurencyjnych firm o podobnych parametrach, stwierdzamy, że są one nieznacznie lepsze. Nie jest to jednak kwestia kilkunastu lecz kilku metrów. Niekiedy jednak może mieć to znaczenie. Kolejnym etapem było określenie tego, jak plecionka trzyma swoje parametry wytrzymałościowe podczas kontaktów z ostrymi kamieniami, karczami, ostrymi trawami. Po licznych wyprawach odcinek linki, który ma styczność z zawadami ulega postrzępieniu. Linka staje sie tez znacznie bardziej płaska oraz nieco zużyta. Nie traci jednak znacznie swoich parametrów wytrzymałościowych, lecz należy zaznaczyć ze widok postrzępionych fragmentów automatycznie wywiera na wędkarzu presję, aby je odciąć. Po intensywnym okresie łowienia nie zaobserwowaliśmy znacznego osłabienia splotu włókien linki. Owszem, splot rozluźnił się, jednakże nie jest widoczne uporczywe rozwarstwienie.
…X-Plode po intensywnym łowieniu. Jak widać soczysta zieleń poszła w zapomnienie
Cena
Linka Mikado X-Plode 0.14 – 150 m. kosztuje około 55-60 zł. Nie jest to wydatek spory i cena wydaje się być bardzo atrakcyjna. Za tą kwotę nabywamy dobry produkt, charakteryzujący się mocą i wytrzymałością, co dla łowców okazów będzie istotnym czynnikiem podczas doboru sprzętu spinningowego. Na korzyść produktu przemawia również fakt, że za wspomnianą kwotę nabywamy linkę w odcinku 150m.
Ogólne wrażenie
Nowy plecionka Mikado X-Plode jest ciekawą propozycją na nowy sezon. Jest to produkt charakteryzujący się niezłymi parametrami wytrzymałościowymi. Na pewno sprawdzi się idealnie podczas łowienia sandaczy, szczupaków czy też sumów. Wytrzymałość liniowa oraz wytrzymałość na węźle na pewno pozwolą na bezpieczne wyholowanie sporych ryb. W zestawieniu z atrakcyjną ceną, otrzymujemy linkę w wielu przypadkach lepszą niż produkty oferowane przez konkurencję. Szybka utrata barwy to jej największa wada. Polecamy linkę.
OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/7.7,9,8,8,7.4,8″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety | Wady |
– wytrzymałość, – moc, – cena, | – szybka utrata pierwotnej barwy, – utrata parametrów na ostatnim odcinku |
Punktacja: 1-beznadziejny, 2-fatalny, 3-nędzny, 4-słaby, 5-przeciętny, 6-zadowalający, 7-solidny, 8-znakomity, 9-fantastyczny, 10-mistrzowski |