Kenart Diver

tlo_non

Kenart DiverPolscy producenci sprzętu wędkarskiego, a mówiąc precyzyjniej – producenci sztucznych przynęt, mają sporo do zaoferowania grupie wędkarzy spinningistów. Do testów trafił wobler sygnowany logiem rodzimego Kenarta. Przyglądamy się z bliska modelowi Diver.

Charakterystyka ogólna
Kenart posiada w swojej ofercie kilkanaście różnych modeli woblerów. Jednym z nich jest Diver, wobler przeznaczony do połowu w zróżnicowanych wodach. Diver oferowany jest w dwóch gramaturach (3 g oraz 4,5 g) i dwóch rodzajach wielkości (4 cm i 5 cm). Wobler oferowany jest tylko w wersji pływającej. Wizualnie przypominający  uznanego Horneta czy Jugola, krępy o zwartej budowie woblerek będzie zawsze porównywany do swoich bliźniaczych kolegów.
Kenart Diver
Kenart Diver 4 cm

Jakość i wykonanie
Diver, podobnie jak wszystkie inne woblery z oferty Kenarta, wyprodukowany jest z pianki. Wędkarz ma do wyboru 12 opcji kolorystycznych. Korpus Diver’a pokryty jest okleiną imitującą różne gatunki ryb, są również wersje o agresywnym ubarwieniu, oraz takie o tradycyjnym malowaniu. Testowe modele posiadają ubarwienie okonia. Jakość okleiny określamy na przeciętną, głównie za sprawą kolorystyki. Na korzyść całości wpływa brokatowy akcent znajdujący się pod powłoką lakierniczą.
Wobler wyposażony jest w dwie kotwice. Ich jakość jest mniej niż przeciętna, aczkolwiek biorąc pod uwagę przeznaczenie Divera, kotwice przy mniejszych rybach podołają zadaniu, na zaczepach zaś będą się pięknie wyginały. Ster okraszony logiem producenta jest stosunkowo długi, w najszerszym punkcie jest szerszy od korpusu przynęty. W naszej opinii wykonany jest ze zbyt cienkiego i kruchego materiału. Wklejony jest jednak czysto, nie poluzowuje się ani nie wypada podczas intensywnej eksploatacji przynęty. Dużym negatywnym akcentem Divera są kółka łącznikowe. Ich jakość jest fatalna. Jest to element, który bezwzględnie należy wymienić zaraz po kupnie. Sugerujemy przy okazji wymienić kotwice.
Woblery Kenart nabywa się często bez żadnego opakowania. Przez to przyszły nabywca nie jest w stanie wywnioskować, czy dany model ma masę 3 g czy 4,5 g. Producent powinien zadbać o ten akcent i informację o gramaturze zawrzeć chociażby na korpusie. Jest to spore niedociągnięcie ze strony Kenart’a.
Diver

Kenart Diver 4 cm
Szeroki ster z logo producenta

Diver 4 cm
Cena
Wobler w wielkości przez nas testowanej (4 cm) kosztuje niewiele, jeżeli spojrzymy na podobne produkty oferowane przez konkurencję. Cena waha się w granicach od 10 do 12 zł za wobler. Z drugiej strony jeśli dokupimy odpowiednie kółka łącznikowe i kotwice, sytuacja się nieco zmienia. Cena w naszym odczuciu jest przeciętna.
wobler Kenart Diver
Przeznaczenie
Kenart Diver to wobler przeznaczony do połowu głównie takich gatunków ryb jak klenie, jazie, okonie czy też pstrągi. Producent wskazuje o uniwersalności zastosowania jeżeli chodzi o łowisko (od jezior, rzek, na rzeczkach pstrągowych skończywszy). Nie sposób się z tym nie zgodzić. My testowaliśmy Divera głównie w nizinnych rzekach polując na klenie oraz wszędobylskie okonie.
wobler Diver
Kółka łącznikowe są słabej jakości. Już w modelu sklepowym były zdeformowane

Praca
Praca Diver’a jest… nazwijmy to bardzo zwyczajna. Wobler nie robi nic poza zamiataniem ogonka. Przy podszarpywaniu po prostu zwiększa amplitudę drgań i intensywność swojej pracy. Przy spowolnieniu prowadzenia sprawa się odwraca. Bardzo brakowało nam lusterkowania, minimalnych choćby odjazdów do boku. Dużą wadą jest znaczny opór jaki stawia testowany Kenart przy prowadzeniu na delikatnym, kleniowym czy jaziowym kiju. Ustawiony prawie poziomo ster wskazuje na znaczne zanurzenie. Nie jest to takie oczywiste. Diver’ek schodzi na niezbyt dużą głębokość. W porównaniu z odpowiednikami rodem ze Słowenii, wypada blado. Wobek w miarę przyzwoicie trzyma się nawet mocnego nurtu.
Warto zwrócić uwagę na pływalność woblerka. Producent wskazuje, że Diver to wobler pływający. Przeprowadzone testy temu zaprzeczają. Bezspornym jest, że wobler jest tonący. Producent nie powinien w ten sposób wprowadzać wędkarzy w błąd.


Ogólne wrażenie
Diver produkowany przez firmę Kenart to wobler raczej dla małowymagającego wędkarza. Nie wyróżnia się na tle konkurencji niczym szczególnym. Nie posiada też cech, na które warto zwrócić uwagę. Charakter pracy nie zrobił na nas wrażenia.

OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
– jakość / wykonanie – 6
– cena – 6
– przeznaczenie -6
– akcja – 5
– ogólne wrażenie -5

Średnio: 5,8

Zalety Wady
– dostępne opcje kolorystyczne,

 

– słabej jakości kółka łącznikowe i kotwice,
– praca,
– błędne określenie pływalności,
– brak oznaczeń dot. wielkości oraz wagi,
Punktacja: 1-beznadziejny, 2-fatalny, 3-nędzny, 4-słaby, 5-przeciętny, 6-zadowalający,
7
-solidny, 8-znakomity, 9-fantastyczny, 10-mistrzowski
na szczupaka
Wobler Harvester
przynęty na szczupaka

Ostatnie komentarze

Recent Comments
  • Mario w Plecionka JMC 8XCJ: “Jak odczytywać te nowe oznaczenia grubości plecionka JMC Adventure np: pe 0,6 to jaka grubość czy np: Japońska plecionka JMC…lip 3, 07:47
  • Michał w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Posiadam dwie sztuki te młynki to jakaś katastrofa łowiąc nad wodą muszę zwracać uwagę tylko na kołowrotki a nie cieszyć…lis 9, 05:53
  • Michał w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Katastrofa bardzo żyłka wchodzi pod szpule co powoduje uszkodzenie żyłki kupno tych kołowrotków to moja największa porażka odradzam kupna tych…paź 15, 20:01
  • Fishing Test w Wobler szczupakowy – Adusta Jerk Spiker: “Jest to kolor HASUcze 24, 16:56
  • Atraha w Wobler szczupakowy – Adusta Jerk Spiker: “Co to jest za kolor na pierwszej fotografi w nagłówku?cze 16, 09:10
  • marek w Kołowrotek Harami FD 2510 Robinson: “Mam Harami FD 2510 Robinson kupiony specjalnie na okonie. Pierwszy wypad i dupa !!! Pod gumy ok ale już obrotówka…maj 20, 00:58
  • Łukasz FT w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Kij na foto to Mikado M-ka 360mar 21, 13:06
  • Sim w Kołowrotek Mikado Lentus AD: “Witam , z jakim kijem był testowany ten kołowrotek tzn. co to za wędka na fotkach. Pozdrawiammar 18, 05:14