Swego czasu łowienie zestawem wiązało się ze sporymi wydatkami. Na polskim rynku praktycznie nie było dostępnych porządnych kołowrotków, a wędki można było kupić jedynie okazjonalnie. Jeśli już udało nam się nabyć zestaw, to na całość trzeba było wydać nawet 2500 zł. Dosłownie w ciągu kilku lat rynek mocno się przeformował i dziś w katalogach wielu rodzimych dystrybutorów możemy znaleźć ciekawe rozwiązania.
Charakterystyka ogólna
Multiplikator Proclaim 201 to klasyczny, niskoprofilowy multiplikator do średnich zastosowań. Producent celuje zapewne w jak największą liczbę potencjalnych nabywców. Przeznaczenie oraz cena kołowrotka pozwalają na wykorzystanie zarówno przez doświadczonych, jak i początkujących wędkarzy. Testowy młynek używaliśmy do połowu okoni oraz szczupaków na wodzie stojącej. Stosowaliśmy kije o różnej charakterystyce: od moderate (AVS66MM) po klasyczne szybkie sandaczówki (TBC68MXF).
Jakość i wykonanie
Kołowrotek jest starannie wykonany i robi dobre wrażenie. Zestawienie grafitowej obudowy z pomarańczowymi wstawkami dodaje produktowi ekskluzywności, i przypomina nieco drogie kołowrotki największych firm na rynku. Producent zachwala swój młynek mówiąc o zaawansowanych technologiach, które wykorzystane były przy budowie korpusu. Wspomina o wzmocnionej osi oraz najwyższej staranności dobranych komponentów. Fakt – Proclaim 201 to multiplikator, któremu jeśli chodzi o jakość wykonania niewiele można zarzucić. Mechanizm pracuje płynnie, hamulec wydaje się być bardzo precyzyjny. Jednak w przypadku tego typu produktów wszelkie detale należy sprawdzić już bezpośrednio nad wodą.
Przeznaczenie
Multiplikator Proclaim 201 to kołowrotek przeznaczony do łowienia przynętami ważącymi od około 8 do 25 gram. Próbowaliśmy rzucać lżejsze przynęty i przyznać należy, że nawet rozkręcając hamulec oraz docisk szpuli, rzuty były nieco utrudnione. Oczywiście przy odrobinie wprawy jesteśmy w stanie pięcioma gramami operować, jednak najlepiej młynek działa od 10 gram. Wówczas rzuty stają się długie i precyzyjne. Widzieliśmy gdzieś w sieci opisy, że kołowrotek przeznaczyć możemy do jerkowania. W naszej opinii nie jest to multik do jerków. Najbardziej komfortowo opracuje w zestawie okoniowym, szczupakowym czy sandaczowym gdzie wykorzystamy klasyczne przynęty jigowe.
Cena
Sporym zaskoczeniem jest niewygórowana cena. Kołowrotek można już kupić za 350 zł co wydaje się bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem dla wielu wędkarzy, którzy chcieliby spróbować swoich sił w średnim castingu.
W akcji
Testowaliśmy młynek nieustanie przez 20 dni podczas zmagań ze szczupakami i okoniami. Następie przyszedł czas na testy nieco cięższe, bo z sandaczowymi główkami. W obu przypadkach testy wypadły pomyślnie, zarówno jeśli chodzi o trwałość konstrukcji, funkcjonalność, jak i te najważniejsze cechy, czyli parametry użytkowe. Hamulec rzutu działa poprawnie. Oczywiście znajdą się malkontenci którzy doszukają się choćby małego zakresu regulacji, jednak zważając na cenę kołowrotka, nie warto nawet o tym detalu wspominać. Hamulec walki jest precyzyjny. Rzuty oddawaliśmy długie i dokładne. Jednym słowem – dobry kołowrotek za niewielkie pieniądze.
Ogólne wrażenie
Nie pozostaje nic innego jak jednoznacznie ocenić Multiplikator Proclaim 201 LH jako rozsądny i korzystny zakup. Przyzwoitej klasy kołowrotek za adekwatna co do jakości cenę. Fajne rozwiązanie na początek przygody z castingiem.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/8,8,7,7,7,7.4″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety:
– jakość wykonania
– cena
Wady:
– nieco zbyt mały zakres rzutu jeśli chodzi o wagę przynęt