Jesień zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią wzrasta szansa na połowienie dużych drapieżników. Warto również przed tym okresem zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt. W dzisiejszym teście podpowiemy wam, czy warto zainwestować w jednego z przedstawicieli serii Impulse Spin firmy D.A.M.
Charakterystyka ogólna
Seria wędzisk Impulse Spin to uniwersalne blanki w kilku wariantach. Serię reprezentują produkty o długości od 190 cm do 270 cm, oraz o zróżnicowanej gramaturze wyrzutu: od 5-15 g do grubego kalibru, czyli 55-85 g. My wybraliśmy z tej gamy spinning o długości 240 cm i ciężarze wyrzutu od 7 do 28 g. Naszym poligonem doświadczalnym była rzeka Odra w swoim środkowym odcinku.
Jakość i wykonanie
Pierwsze wrażenia po wzięciu kija w rękę są jak najbardziej pozytywne. Kij prezentuje się naprawdę nieźle. Wygląd sugeruje górną półkę cenową. Rękojeść wykonana z twardego tworzywa EVA, nietypowa jak na obecnie stosowane rozwiązania, dodaje pikanterii całości. Czarny, lakierowany blank z przelotkami SeaGuide K-Frame w czarnym kolorze. Do tego lakierowany uchwyt kołowrotka – również czarny – to musi wyglądać dobrze. Na uwagę zasługuje jakość wklejenia przelotek. Są bardzo równo wklejone, co nie jest takie oczywiste w przypadku kijów produkowanych seryjnie. Wędka składa się z dwóch sekcji.
Na wędce znajdziemy wszelkie niezbędne informacje o jej parametrach. Producent niestety nie ustrzegł się drobnego błędu i zapomniał o uchwycie do podczepiania przynęt. Długość całkowita wędziska to 240 cm. Ciężar wyrzutu testowanego kija ma precyzyjnie określoną granicę wyrzutu, która wynosi od 7 do 28 g.
Przeznaczenie
Producent jasno wskazuje, że przedstawiciele serii Impulse Spin to kije uniwersalne. Podobnie jest z testowanym przez nas modelem. Tenże model został stworzony do średnio ciężkiego połowu takich drapieżników jak szczupaki, bolenie, sandacze, duże okonie. Długość kija poopowiada, że będzie mógł być stosowany zarówno przez osoby łowiące z brzegu, jak i z łodzi.
W akcji
Zgodnie z oczekiwaniami producenta kij sprawdzaliśmy przy średnio ciężkim łowieniu. Testowaliśmy pełen zakres gramatury wyrzutu wędziska. Najlepiej pracuje on z przynętami od około 9 do około 20 g. Wówczas komfort łowienia jest najbardziej odczuwalny. Pierwsza z obserwacji to masa kija. Przy tej długości jest ona niewielka, i nie męczy podczas wielogodzinnego łowienia. Przyjemniej łowi się też testowaną wersją z łodzi. Kij nie należy do tych z kategorii długich, choć i tak ładuje się nieźle i możemy posyłać przynęty praktycznie tam, gdzie chcemy (oczywiście w polu wyrzutu wędki). Długość wędki pozwala na posyłanie niewielkich przynęt (mieszczących się powyżej dolnego ciężaru wyrzutu) na również zadowalające odległości. Przyznać trzeba, że kij jest stosunkowo celny. Praca blanku nie budzi zastrzeżeń. Dobrze trzyma ryby. Dosyć spory zapas w dolniku pozwala na hol większych ryb, bez obawy o uszkodzenie kija. Blank skutecznie radzi sobie z odjazdami ryb. Wędka jest czuła. Wyposażona w kołowrotek i plecionkę, najlepiej oddaje sytuację na końcu zestawu.
Uchwyt kołowrotka przystosowany jest do większości stopek kołowrotków. Wszystkie młynki jakimi dysponujemy, dawały się do niego podpiąć bez problemów. Jeśli chodzi o przynęty, to wędka najlepiej pracuje z twisterami i ripperami. Akcja kija jest półparaboliczna. Testowany model wędki najlepiej połączyć ze średniej wielkości kołowrotkiem – wówczas cały zestaw jest dobrze wyważony i nie męczy wędkarza.
Na uwagę zasługuje rozwiązanie zastosowane w rękojeści. Twarde tworzywo EVA to ciekawa opcja. Kij po łowieniu można bardzo sprawnie wyczyścić. Brud nie wchodzi w korek, którego tutaj nie ma. Z pewnością najmocniejszą stroną testowanego kija jest jego uniwersalność.
Cena
DAM Effzett Impulse Spin 240 cm 7-28 g to wydatek w granicach około 260 – 270 zł. Patrząc na walory użytkowe oraz wykonanie, kij nie jest drogi, i tutaj stosunek ceny do jakości jest adekwatny. Z dostępnością tego modelu również nie ma problemów. Znajdziemy go zarówno w internetowych sklepach wędkarskich, jak i sklepach stacjonarnych.
Ogólne wrażenie
DAM Effzett Impulse Spin 240 cm 7-28 g to faktycznie dobra oferta dla osób, które poszukują solidnego, uniwersalnego spinningu. Kilka dostępnych wariantów długości i zróżnicowanego c/w pozwolą dobrać kij pod własne potrzeby. Zestawiając produkt z ceną zakupu, wygląda to całkiem nieźle. Kij jest solidnie wykonany, a do tego prezentuje się kusząco.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/7.5,7.7,8,7.4,7.6,7.6″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
| Zalety | Wady |
| – niezła cena zakupu – wygląd i wykonanie – przeznaczenie – uniwersalność zastosowania – kilka wariantów długości do wyboru | – brak uchwytu do podczepiania przynęt |
