Sezon na sandacze w pełni, dlatego specjalnie dla was, kolejna propozycja asortymentu przeznaczonego ściśle względem nadchodzącej jesieni. Tym razem w nasze ręce wpadł ciekawy kij marki Robinson i właśnie test tegoż wędziska sprowadzonego na sandaczach przedstawiamy poniżej.
Charakterystyka ogólna
Mianem wędki sandaczowej zwykło się określać kije sztywne, ultra szybkie i bardzo mocne. Jednak tego typu wędki, szczególnie mocne uznanie zyskały wśród polskich wędkarzy. Co ciekawe, w wielu krajach Europy Zachodniej oraz w Stanach Zjednoczonych, stosuje się wędki o zdecydowanie odmiennej akcji. W przypadku testowanego modelu wędki Robinson Cortez, mamy do czynienia z klasycznym kijem sandaczowym w wersji polskiej. W naszych warunkach sandacza łowi się zwykle na gumy, koguty czy cykady. Takie też zastosowanie było dla nas wyznacznikiem do przeprowadzenia testu.
Jakość i wykonanie
Robinson Cortez Zander to kij sandaczowy, wykonany z blanku grafitowego HI-Modules (70 mln psi). Blank wędki ma ciekawy, brązowy kolor, który dodatkowo pokryty został połyskującym lakierem. Omotki w kolorze czarnym ładnie komponują się z odcieniem blanku. Przelotki zostały ułożone równo, a ich rozmieszczenie nie budzi zastrzeżeń. Korkowa rękojeść została w dolnym fragmencie gustownie podzielona na dwie części. Foregrip został wykonany z pianki. Przelotki oraz uchwyt kołowrotka, które zostały wykorzystane do budowy kija, nie noszą nazw wielkich firm produkujących te elementy, jednak przyznać należy komponenty wyglądają bardzo solidnie.
Cena
Wędki Robinson Cortez Zander dostępne są w wielu sklepach internetowych w całym kraju. Ich cena waha się od 350 zł do 420 zł.
Przeznaczenie
Tak jak wspominaliśmy na wstępie, już sama nazwa podpowiada klientowi przeznaczenie testowanego Corteza. Sandacz to ryba na którą będziemy z Cortezem Zander z powodzeniem polowali.
Kij opisany jest jako stosunkowo ciężki, bo jego górny cw to 45g. To choćby podpowiada, że śmiało możemy wykorzystywać nawet bardzo ciężkie koguty czy większe gumy zbrojone na ciężkich główkach. Długość 240 cm pozwoli na komfortowe łowienie z łodzi jak i z brzegu.
Akcja
Mocny i bardzo szybki kij sandaczowy. Nie straszne mu przynęty ważące ponad 35 gram. Da się też machać takimi ważącymi 45g. W dolnej granicy najlepiej pracuje od około 15 g, jednak pozwala na operowanie już główkami 10 g.
Cortez bardzo ciekawie wypadł podczas łowienia na ciężkie koguty oraz najcięższe cykady. Podbijanie jiga ważącego 35 gram nie stanowi problemu. Cykady ważące 18 lub 25 gram nie męczą zbyt mocno wędki.
Kij pod dużym obciążeniem wchodzi w półparabolę z zachowaniem sztywnego dolnika. Szczyt wędki niemal nie ugina się podczas łowienia przynętami do 30 g. Akcja wygląda bardzo ciekawie, szczególnie dla wędkarzy łowiących w ciężkich, jesiennych warunkach sandacze na dużej głębokości.
Ogólne wrażenie
Bardzo fajna alternatywa dla wędkarzach lubujących się w ciężkim łowieniu na koguty. W naszej opinii do tej metody niemal idealny, przy założeniu, że operowali będziemy przynętami 20-40 gram.
OCENA KOŃCOWA – punktowanie:
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,6,7,7,7,7.2″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
Zalety | Wady |
– jakość i wykonanie, – przeznaczenie (cięzki kogut) |
– nieco zbyt sztywny.
|