Jeszcze kilka lat temu przynęta gumowa kojarzyła się nam tylko z twisterem lub ripperem, oczywiście w jedynie słusznym, białym kolorze. Dziś producenci starają się zdobyć klienta, oferując najbardziej wymyślne i zaawansowane technologicznie rozwiązania. Tym razem sprawdzamy przedziwną gumową przynętę od firmy Keitech.
Charakterystyka ogólna
Keitech Custom Leech to prawdopodobnie imitacja pijawki, czerwonego robaka… trudno to jednoznacznie określić. Przynęta jest skonstruowana w bardzo niestandardowo, bowiem jej kształt w bezpośredni sposób determinuje nieszablonową pracę. Wielu wędkarzom zastosowanie testowanej gumki może przysporzyć sporo problemów, gdyż jej korpus podzielony jest przegubami, połączonymi bardzo cieniutkim kawałkiem gumy.
Jakość i wykonanie
Tak jak w większości przypadków, produkty firmy Keitech zapakowane zostały w zgrabny i trwały blister, zabezpieczający przynęty przed uszkodzeniem. Jeśli chodzi o wykonanie przynęty, to stoi ono na najwyższym poziomie. Sposób mieszania barw, jakość zastosowanego materiału i dekoracje w postaci pieprzu czy brokatu, to dla wielu producentów wzór do naśladowania.
Jedyną uwagę mamy co do czołowego segmentu, łączącego głowę z pierwszym zgrubieniem. Jest on w naszej opinii zbyt delikatny, i przy wielu rybach przynęta w tym newralgicznym miejscu może zostać uszkodzona.
Cena
Producent zaproponował 3 rozmiary: 2″, 3″ i 4″, pakowane odpowiednio w zestawy 12, 10 i 8 szt. Zakup jednej paczki będzie nas kosztował około 26 zł. Nie są to najtańsze gumki, jednak zwracając uwagę na jakość wykonania oraz nieszablonowych charakter pracy, warto mieć choć kilka sztuk w pudełku, aby potestować Kaitechowe pijawki na okoniach.
Przeznaczenie
Keitech Custom Leech to przynęta przeznaczona typowo do drop shot. Na tego typu zestawach pracuje zdecydowanie najbardziej korzystnie. Możemy tez stosować gumową pijawkę do łowienia za pomocą metody Texas Rig i Carolina Rig. Fajnie wygląda na popularnych dziś czeburaszkach. Nie jest to jednak przynęta do jigowania za pomocą klasycznej główki jigowej. Główki z grubym kołnierzem będą niszczyły przynętę, jednak gdy nadziejemy ją na główkę mikro, całość zaczyna wyglądać ciekawie.
Pijawka to pokarm, który pobierany jest niemal przez wszystkie drapieżniki zamieszkujące nasze wody. Śmiało więc możemy próbować łowić nią okonie, szczupaki czy sandacze, ale również brzany i klenie. My testowaliśmy też Keitech Custom Leech podczas łowienia na lodzie, i jak się okazało, podlodowy drop shot z pijaweczką bardzo przypadł do gustu okoniom.
W akcji
Niespotykana u innych przynęt akcja. Drżenie, falowanie i ruch idealnie imitujący pijawkę. Dla nas to pierwsza tego rodzaju przynęta jaką widzieliśmy, i mieliśmy okazję wykorzystać nad wodą.
Ogólne wrażenie
Ciekawa przynęta, która może stać się alternatywa dla wielu wędkarzy łowiących przeróżne gatunki ryb w całym kraju. Pięknie wykonane i warte tego, aby zakupić kilka sztuk dla sprawdzenia na swoich okoniach.
{flashchart title=”Ocena końcowa/punktowanie” data=”Jakość i wykonanie,cena,przeznaczenie,w akcji,wrażenia,średnia ocena/9,7,7,10,10,8.60″ multibar_color=”1″}costs{/flashchart}
ZALETY | WADY |
– jakość wykonania – praca | – zbyt delikatny pierwszy segment – dostępność w Polsce |